Na kurs walutowy wpływa popyt i podaż, ale państwo może go w pewnym stopniu kształtować, co zależy od tego jaki w danym kraju panuje system. Jednym z działań rządu dotyczących kursu walutowego jest dewaluacja. Co to takiego? Na czym polega mechanizm dewaluacji i jakie może nieść za sobą skutki?
Dewaluacja – co to jest?
W systemie płynnego kursu walutowego, kursy walutowe zmieniają się na skutek spadku lub wzrostu popytu i podaży. Kiedy zainteresowanie walutą jest duże, a podaż się nie zmienia, ta zaczyna się umacniać. Odwrotnie dzieje się w przypadku, kiedy przy stałej podaży zainteresowanie walutą jest coraz mniejsze.
Nawet w systemie płynnego kursu walutowego, na to jak kształtuje się kurs walutowy, duży wpływ mają działania rządu. W końcu to czy inwestorzy zagraniczni będą chcieli lokować kapitał w kraju zależy od wysokości stóp procentowych i tempa wzrostu gospodarczego.
Działania rządu jeszcze większy wpływ na kurs walutowy mają w systemie stałego kursu walutowego, w którym rząd lub władza monetarna (bank centralny) ustala stały kurs w odniesieniu do wybranej waluty zagranicznej lub koszyka walutowego i dąży do jego utrzymania, poprzez interwencje walutowe.
Tak jak już wspomnieliśmy na wstępie, jednym z działań rządu odnoszących się do kursu walutowego jest dewaluacja. Co to takiego? To obniżenie wartości waluty krajowej względem waluty zagranicznej lub koszyka walutowego. Zawsze dochodzi do niej na skutek działania państwa.
W tym miejscu warto wspomnieć, czym jest koszyk walutowy. Jest to zbiór kilku walut obcych, do którego może odnosić się kurs waluty danego kraju. Koszyk walutowy może wyznaczać także wartość waluty rozliczeniowej, jaką są specjalne prawa ciągnienia, czyli waluta rozliczeniowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W systemie sztywnego kursu walutowego, władze mają za zadanie dążyć do utrzymania stałego kursu nominalnego względem wybranej waluty zagranicznej lub wybranego koszyka walutowego. W celu zwiększenia cenowej konkurencyjności gospodarki, mogą jednak zadecydować o administracyjnym lub ustawowym obniżeniu wartości waluty, co właśnie nazywa się dewaluacją.
Jednym z działań rządu odnoszących się do kursu walutowego jest też rewaluacja, którą można zdefiniować jako odwrotność dewaluacji. Mówiąc dokładniej, rewaluacja oznacza umocnienie waluty krajowej względem wybranej waluty zagranicznej na skutek działań rządu lub polityki monetarnej. Również ma miejsce w systemie stałego kursu walutowego.
Inne podobne pojęcia
W finansach wiele pojęć brzmi podobnie i z pozoru ma podobne znaczenie. To właśnie z tego powodu tak wiele osób je ze sobą myli. Do pojęć, które często są mylone z dewaluacją należy rewaluacja, denominacja, deprecjacja i aprecjacja. Żeby zauważyć różnicę, warto wyjaśnić co oznacza każde z nich.
Wiele osób mówiąc kiedy miała miejsce dewaluacja złotego ma na myśli nie dewaluację a denominację. Pojęcia te niestety często są mylone, a nie znaczą tego samego. W 1995 roku odbyła się nie dewaluacja złotego a denominacja. Co to znaczy? To znaczy, że waluta została wymieniona na nową, ale bez ingerencji w kurs walutowy.
Denominacja ma charakter czysto techniczny, a jednym z jej głównych celów jest ułatwienie przeprowadzania rozliczeń. Tłumacząc najprościej, polega na obniżeniu nominałów w pewnej proporcji. W Polsce miała miejsce w proporcji 10 000:1, co oznacza, że produkty, które przed denominacją kosztowały 50 000 starych złotych, po denominacji kosztowały 5 nowych złotych.
Tak jak już wspomnieliśmy, celem denominacji jest ułatwienie przeprowadzania rozliczeń. Warto tutaj wyobrazić sobie, że za jajka nie płacimy 5 złotych a 50 000. Kiedy trzeba zapłacić za jedną rzecz, kalkulacja przy tak wysokich liczbach nie powinna sprawić problemów, natomiast, jeśli w grę wchodzą większe zakupy, zaczyna robić się trudniej.
Kolejnym pojęciem podobnym do dewaluacji, zarówno pod kątem brzmienia, jak i znaczenia jest deprecjacja, którą definiuje się jako spadek wartości waluty krajowej w odniesieniu do waluty zagranicznej, ale w systemie płynnego kursu walutowego. Do deprecjacji może dochodzić na skutek obniżenia stóp procentowych, wysokiej inflacji i przy rosnącym znaczeniu importu.
Ostatnim z pojęć jakie warto tu przytoczyć jest aprecjacja. Można definiować ją jako mechanizm odwrotny do deprecjacji. Aprecjacja to wzrost wartości waluty krajowej względem waluty zagranicznej, która podobnie jak deprecjacja odnosi się do płynnego kursu walutowego. Może mieć miejsce na skutek podwyższenia stóp procentowych lub spadku cen w gospodarce krajowej.
Kiedy państwo może osłabić walutę?
Dewaluacja pieniądza to mechanizm polegający na osłabieniu waluty krajowej względem wybranej waluty zagranicznej lub wybranego koszyka walut przez rząd lub władze monetarne. W jakich warunkach państwo może zadecydować o jej przeprowadzeniu? Przede wszystkim przy niskim eksporcie i słabnącej inflacji.
Państwo może zadecydować o przeprowadzeniu dewaluacji w przypadku, kiedy konieczne jest wsparcie eksporterów. Na skutek obniżenia wartości waluty, rośnie ich konkurencyjność cenowa, co daje im sporą przewagę. Z drugiej strony państwo musi mieć na uwadze, że za wsparciem eksporterów będzie stało obniżenie importu.
Rząd może przeprowadzić dewaluację również w przypadku, kiedy w kraju słabnie inflacja i konieczne jest jej rozpędzenie. Dzięki osłabieniu wartości waluty krajowej względem zagranicznej, wzrost cen może osiągnąć poziom właściwy dla krajów rozwiniętych. W tym miejscu warto wspomnieć, że inflacja w gospodarce jest procesem pożądanym, natomiast tylko i wyłącznie wtedy, kiedy utrzymuje się na odpowiednim poziomie.
Tak jak już wspomnieliśmy, państwo może zadecydować o przeprowadzeniu dewaluacji, kiedy będzie chciało zwiększyć konkurencyjność gospodarki na arenie międzynarodowej. Impulsem do osłabienia waluty może być także konieczność obniżenia wydatków z rezerw dewizowych na wsparcie waluty krajowej.
Jakie skutki niesie dewaluacja pieniądza?
Żeby móc wyobrazić sobie, jak wyglądałaby dewaluacja w Polsce, warto bliżej przyjrzeć się temu jakie może nieść skutki. Te dotyczą gospodarki, a w pierwszej kolejności dotykają importerów i eksporterów. Dla kogo dewaluacja waluty jest korzystna, a dla kogo wręcz przeciwnie?
Spadek wartości waluty krajowej może przyczyniać się do rozwoju inflacji. Wzrost cen towarów i usług w kraju ma związek z korzystniejszym eksportem, przez co eksporterzy mogą wiele zyskać. Przy rosnącym eksporcie maleje produkcja krajowa, a co za tym idzie, na rynku krajowym wzrastają ceny. W warunkach dewaluacji mniej korzystny staje się z kolei import, co dla importerów może oznaczać spadek zysków, a dla gospodarki odpływ kapitału. Jak to wszystko się dzieje?
Obniżenie wartości waluty krajowej względem waluty zagranicznej, czyli dewaluacja pieniądza, polega na podwyższeniu kursu walutowego, a więc wzroście ceny waluty zagranicznej. To znaczy, że po dewaluacji za jedną jednostkę waluty zagranicznej trzeba zapłacić więcej jednostek waluty krajowej.
Z racji na obniżenie wartości waluty krajowej, towary przeznaczone na eksport stają się tańsze. Niższe ceny pozytywnie wpływają na konkurencyjność gospodarki, co skutkuje wzrostem eksportu. Z drugiej strony obniżenie wartości waluty krajowej sprawia, że droższe stają się towary importowane. Wzrost cen dóbr importowanych sprawia, że import staje się nieopłacalny, a jego wielkość spada.
Warto wspomnieć, że na skutek osłabienia waluty, w kraju może wzrosnąć aktywność turystyczna. Zagraniczni turyści za tę samą ilość waluty zagranicznej po dewaluacji mogą kupić większą ilość waluty krajowej, co mimo rosnącej inflacji jest bardzo korzystne.
Wiele osób wskazuje, że dewaluacja w Polsce miała miejsce na początku pandemii koronawirusa, kiedy to Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała o obniżeniu stóp procentowych. Rzeczywiście, na skutek działań Narodowego Banku Polskiego doszło do osłabienia złotego, natomiast nie była to dewaluacja waluty, a deprecjacja. Kurs złotego zaczął spadać ze względu na obniżenie stóp procentowych i odpływ kapitału zagranicznego.