Kryptowaluty dają wielkie możliwości, ale bardzo łatwo stracić tu ostatnią koszulę. Ach, gdybyśmy mogli obserwować kogoś mądrzejszego, uczyć się od niego i kopiować najlepsze zagrania… W sumie, możemy. Zobaczmy, jak działa śledzenie smart money w krypto.
Dlaczego warto śledzić smart money?
Mianem smart money (SM) określamy portfele zarządzane przez graczy, regularnie notujących ponadprzeciętne zyski. Muszą mieć oni jakąś niewidoczną na pierwszy rzut oka przewagę, aby regularnie przebijać osiągi rynkowe.
Może to być ogromne doświadczenie lub używanie wyrafinowanych narzędzi do prognozowania cen krypto. Mogą to także być bliskie związki z deweloperami danego projektu lub konkretną giełdą. Ten, kto wcześniej wiedział o listingu Thena na Binance, mógł zarobić ogromne pieniądze.
Kopiowanie ruchów smart money nie jest patentem na gwarantowane zyski. Oni też też popełniają błędy. Co więcej – straty 5000$ mogą nawet nie zauważyć, ale dla Ciebie może to być koniec zabawy.
Tak czy inaczej, mają oni wiedzę, której my nie mamy. Ponieważ jednak jedną z zalet blockchain jest przejrzystość, możemy podejrzeć, jakie operacje przynoszą im dochody.
Czy da się w parę dni zamienić 2000$ w 4 miliony? Jak widać, da się.
Wybór łańcucha
Zanim zaczniemy rozglądać się za portfelami z historią udanych transakcji, ogarnijmy podstawy.
Jaki łańcuch wybrać? Cóż, na pewno nie Ethereum. Ze średnią opłatą za wymianę tokenów niekiedy liczoną w dziesiątkach dolarów, raczej będziemy dokładać do interesu. Zdecydowanie warto rozejrzeć się za tańszą alternatywą.
Od razu na myśl przychodzi nam Solana – nie dość, że śmiesznie tania, to jeszcze oferuje tysiące memecoinów. 99% z nich to śmieci, jednak nie będziemy kupować czegokolwiek, więc może jakoś się uda…
Skoro już wybraliśmy łańcuch, jasne jest że skupimy się na portfelach i narzędziach typowych dla niego. Pozostaje pytanie – czy transakcje będziemy analizować i filtrować, czy też kopiować bez zastanowienia? Tu podejście zależy od decyzji użytkownika.
Jak zacząć? Kluczowe etapy
Skoro chcemy sprawdzić, jakie interesy robi smart money w krypto i z tego skorzystać, podzielimy nasze dochodzenie na kilka etapów.
Najpierw musimy znaleźć portfele, generujące ponadprzeciętne zyski. W tym celu będziemy zbierać dane z wielu rożnych źródeł.
Następnie zaglądamy do środka i sprawdzamy ich bieżącą zyskowność. Może osiągały doskonałe zyski w zeszłym roku, ale teraz są już martwe?
Zagłębiamy się też w wykonywane przez nie transakcje. Sprawdzamy, jakie działania przyniosły im większość zysków, a które były tylko zawracaniem głowy.
Aby wykorzystać zebrane informacje, używamy aplikacji do wysyłania alertów w momencie zarejestrowania aktywności portfela. Możemy też zamiast tego wybrać po prostu kopiowanie transakcji.
Istnieje mnóstwo metod zarówno namierzania zyskownych portfeli, jak ich monitorowania i korzystania z tych danych. Przedstawione sposoby to tylko wierzchołek góry lodowej.
Namierzamy smart money
Wiemy już, że interesują nas zyskowne portfele na sieci Solana. Jak je znaleźć? Są dwa główne podejścia.
Gotowe listy adresów
Wyjście łatwiejsze – skorzystamy listy stworzonej przez innych. Publikuje je wiele wiele kanałów na X, forów czy grup na Telegramie, ale również np. Dune Analitics Przykłady:
Samodzielne szukanie
Użyjemy platform takich jak np. GeckoTerminal, aby zidentyfikować tokeny, których ceny ostatnio niesamowicie wzrosły. Kiedy już je mamy, możemy sprawdzić portfele posiadaczy na kilka sposobów:
- na DexScreener klikamy nazwę tokena, a potem wybieramy Top Traders. Da nam to listę zaangażowanych portfeli wraz z osiągniętym wynikiem
- możemy skopiować adresy kontraktów tokenów i wkleić je do BubbleMaps. Pozwoli to pokazać portfele wielorybów i ich powiązania w nieco ciekawszy sposób.
- alternatywą jest sprawdzenie tokenów z największym wolumenem bezpośrednio na eksploratorze blockchain. Następnym krokiem jest zidentyfikowanie listy największych posiadaczy i zajrzenie im do portfela bez opuszczania tej platformy.
- można użyć aplikacji SolSniffer lub BirdEye. Obok wielu innych funkcji, potrafią one pokazać portfele sieci Solana z najlepszym PNL (stosunek zysków i strat).
- możemy także użyć DexTools. Znajdujemy gorącego memecoina i staramy się dotrzeć do kilku pierwszych transakcji kupna i sprzedaży. Będą to zarówno transakcje samego dewelopera, jak i smart money, prawdopodobnie z nim powiązanych.
Szukać możemy kilku rodzajów adresów: tych, które mają największe udziały, weszły najwcześniej lub też zrealizowały największy zysk (o tym za chwilę).
Znakomitymi narzędziami do sprawdzania obcych portfolio są także DeBank czy Zerion – niestety, nie obsługują one adresów Solany. Z ciekawości możemy jednak obejrzeć kilka portfeli znanych osobistości, by przekonać się, co chowają w zanadrzu.
- Justin Bieber (+500 000 $): 0xE21DC18513e3e68a52F9fcDaCfD56948d43a11c6
- Gwyneth Paltrow (+20 000 $): 0x31185f782A7C11044566d70dFCF1c8175486f451
- Shaquille O’Neal (+4000 $): 0x3C6aEFF92b4B35C2e1b196B57d0f8FFB56884A17
Sprawdzamy wyniki portfeli
Kiedy mamy już adresy interesujących portfeli, życie staje się prostsze. Wystarczy teraz zerknąć do ich wnętrza i przeanalizować zwroty. Ponownie, możemy użyć do tego kilku wyspecjalizowanych aplikacji.
SolScan
Natywny eksplorator Solany nie jest najwygodniejszy, ale zapewnia komplet potrzebnych informacji. Widzimy aktywa jakie w danej chwili ma dany portfel, plusem jest też jednoczesny podgląd nawet 100 ostatnich transakcji.
CoinStats
Aplikacja wygodnie pokazująca, co składa się na portfolio danego adresu, uwidacznia też jego przyrost w czasie. Darmowa wersja nie pozwala niestety na pogłębioną analizę portfela ani dokładne śledzenie wyniku operacji finansowych.
BirdEye
Witryna podaje dane za różne okresy, od 1 dnia do 3 miesięcy, co pozwala obserwować zmieniającą się skuteczność tradera. Pokazuje szczegółowy wykaz transakcji, z możliwością ich filtrowania. W bonusie dostarcza także listę innych ciekawych portfeli.
ZelfiGuru
Przeglądarka zgłasza stronę jako zainfekowaną trojanem, jednak bot telegramowy działa całkiem dobrze. Po wpisaniu adresu SM natychmiast dostajemy kompleksowe podsumowanie jego operacji za ostatnie 30 dni. Pokazuje ono osiągnięte zyski, bilans Win/Lose, wyniki poszczególnych tokenów, a nawet liczbę dni zwycięskich i przegranych.
Decyzja – jak grać?
OK. Wiemy już kto robi pieniądze, wiemy też na czym. Możemy wykorzystać tę wiedzę na dwa podstawowe sposoby: aby być powiadomionym kiedy obserwowany portfel wykona transakcję spełniającą warunki, lub też aby szybko ją skopiować.
Oba podejścia mają wady i zalety. Otrzymanie powiadomienia jest całkowicie bezpieczne i do niczego nas nie zmusza. Z drugiej strony, zapewne nie my jedni obserwujemy dany portfel, więc za godzinę dana informacja może już być bez znaczenia.
Automatyczne kopiowanie transakcji zadziała prawie natychmiast, jednak wystawia nas na ryzyko. Być może właściciel portfela popełnia właśnie błąd? A może wykonuje mnóstwo transakcji, z góry wiedząc, że tylko nieliczne przyniosą zysk, z nawiązką pokrywający straty?
Bardzo dobrym serwisem pozwalającym na śledzenie ruchów smart money jest ChainEdge. Niestety, roczny abonament to 800$ rocznie.
Odbieramy powiadomienia
Na początek uznajmy, że wystarczy nam informacja, co robi smart money. Możemy wybrać jedną z następujących aplikacji:
Cielo Finance
Połączenie aplikacji na www i bota telegramowego, obsługuje wiele blockchainów. Po podaniu adresu portfela, monitoruje jego aktywność. Jest on pokazywana na stronie, a także na żywo wysyłana do bota. Powiadomienia określające rodzaj transakcji, jej kwotę oraz nazwę tokena docierają praktycznie natychmiast.
Solana Ray Bot
Skromna strona www, służąca głównie do wyboru planu (darmowy pozwala na śledzenie 10 portfeli), cała reszta odbywa się na Telegramie. Po wywołaniu bota możemy hurtem dodać portfele, o które nam chodzi. Kiedy wykonają one transakcję, dostaniemy powiadomienie, od razu z linkiem do botów w rodzaju Trojan czy MEVX, które mogą skopiować tę transakcję.
Istnieją dziesiątki botów tradingowych. Jeśli nie przekonują Cię te wybrane powyżej, każdy z nich ma co najmniej kilka zamienników.
Kopiujemy transakcje smart money
Trojan Bot
Mimo dziwnie brzmiącej nazwy, znany i lubiany – obsługuje prawie połowę rynku botów na Solanie. Wśród wielu opcji oferuje także copytrade. Wystarczy podać portfel docelowy, zdefiniować wartość transakcji (w SOL lub %), ustawić akceptowalną opłatę za gaz oraz tolerancję poślizgu i gotowe. Dostępne są także bardziej zaawansowane funkcje, jak ustawienie wymaganej kapitalizacji tokena albo stworzenie czarnej listy projektów.
TradeWiz
Rzadziej używany, choć jest to jeden z najszybszych botów na Solanie (rzecz jasna, w kategorii popularnej). Strona www szczątkowa, cała magia rozgrywa się na TG.
Rozbudowany interfejs pozwala na dokładne określenia parametrów handlu. Przy okazji bot analizuje wyniki portfela źródłowego, potrafi także współpracować z innymi botami jak ZelfiGuru. Bardzo przydatne jest podawanie czasu trwania transakcji. Ogólnie, wygląda to całkiem przyzwoicie.
Kwestie bezpieczeństwa
Złota zasada: jeśli szukasz łatwych pieniędzy, jest duże prawdopodobieństwo, że sam będziesz ich źródłem. Obowiązują zdrowy rozsądek i ostrożność, inaczej zyskasz tylko bolesne doświadczenia.
- Smart money nie lubi być obserwowane, gdyż zbyt duża liczba naśladowców może przeszkadzać w wydajnym handlu. Z tego powodu może wykonywać celowo złe ruchy, aby narazić naśladowców na straty i strząsnąć ich z pleców.
- Czasem może uciec się do kupienia niewielkiej ilości tokena typu Honey Pot w tym samym celu. Warto przed zakupem użyć np. RugCheck i sprawdzić, czy ktoś celowo nie wpuszcza nas w kanał
- Nie każdy zyskowny adres warty jest śledzenia – w hossie zarabia każdy, a przypadek i lewar x100 może wykreować miernotę na bohatera. Potrzeba czasu, aby upewnić się, że zyskowność danego portfela jest stała i nie jest tylko kwestia szczęścia.
- Zdarza się, że potencjalnie zyskowna transakcja sprzedaży gdzieś utyka i możesz tylko patrzeć, jak wartość Twojej inwestycji szybko spada. Najczęściej jest to wynikiem ustawienia zbyt małego poślizgu lub opłaty za gaz. Nie warto na tym oszczędzać.
- Zabawa z botami z definicji nie jest bezpieczna. Nie zawsze wiemy, kto je tworzy i czy nie zostawił w kodzie backdoorów, znanych tylko jemu. Być może zresztą, wbrew najlepszym intencjom twórców kod zawiera dziury, które sprytny haker wykorzysta na swoją korzyść?
- Co oczywiste – oddanie środków do dyspozycji bota copytrade oznacza utratę kontroli nad nimi. Może on wykonać ruchy idiotyczne, lub też właściwe – ale za późno. W świecie memecoinów Solany kilka sekund opóźnienia może przesądzić o zysku albo stracie.
- Jeśli zamierzamy korzystać z botów, jedynym rozsądnym wyjściem jest utworzenie nowego portfela i przelanie tam niewielkich środków. Danie botowi dostępu do swojego głównego portfela byłoby kosmicznym błędem.
- Kiedy bot już utworzy dla Ciebie nowy portfel, nie zapomnij zapisać gdzieś frazy seed albo klucza prywatnego. Co Ci po zarobionych milionach, jeśli stracisz do nich dostęp?
Boty, handel algorytmiczny i naśladowanie smart money wydają się spełnieniem marzeń. Robimy niewiele, a pieniądze zarabiają się same. Owszem jest to możliwe, jednak statystyki są podobne jak na Forex – 90% okazjonalnych traderów traci, bogacą się głównie zawodowcy. Szanse na zarobek są, ale bez zachowania zdrowego rozsądku przegrasz na pewno.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 74% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD (XTB). Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.