Kryptowaluty i ISO 20022 to ostatnio modne połączenie. Faktycznie, taka fuzja może zapoczątkować reakcję łańcuchową na rynku krypto. Ile jest prawdy w obiegowych stwierdzeniach i kto przewodzi w tym wyścigu? Zapraszamy do lektury.
Czym jest standard ISO 20022?

ISO 20022 to nowy, międzynarodowy standard wymiany wiadomości między instytucjami finansowymi. Jest on ściśle powiązany z systemem płatności SWIFT i w pewnym sensie stanie się jego następcą.
Celem jego wprowadzenia jest zapewnienie możliwości błyskawicznej, wiarygodnej komunikacji i zwiększenie ilości przekazywanych informacji.
W jego wprowadzeniu bierze udział nie tylko SWIFT, ale i największe banki centralne. Zauważyły one bowiem nie tylko ograniczenia w komunikacji między poszczególnymi krajami, ale także brak kompatybilności w rozliczeniach z USA i jego Rezerwą Federalną.
Planuje się, że do końca 2025 sieci zgodne z ISO 20022 mogą obsługiwać nawet 80% transakcji na całym świecie.
Kluczowe cechy nowego systemu
Nowy standard wykorzystuje uniwersalny język XML, służący opisowi danych. Rozwiązuje to problemy związane z odmiennymi formatami wiadomości, stosowanymi dotąd. Znika dowolność, wszystkie reguły są od teraz dokładnie określone.
Standaryzacja i wiele rodzajów dostępnych kategorii pozwalają na wykorzystywanie systemu do wielu różnych celów. Płatności krajowe, zagraniczne, transfery w czasie rzeczywistym – nowe ISO obsługuje wszystko. A w dodatku znacząco skraca czas przetwarzania płatności.
Istotną zaletą jest obsługa wielu alfabetów oraz możliwość grupowania wiadomości według dowolnych kryteriów. Ułatwia to automatyzację, przyspiesza działanie, a przy okazji pozwala na wykrywanie nielegalnych transakcji.
Nowe wiadomości ISO 20022 (MX) wyglądają zupełnie inaczej niż komunikaty SWIFT MT. Zamiast jednego pola tekstowego z danym, wiadomości MX mają 940 oddzielnych pól, każde o innym zastosowaniu.
Kwestia zgodności kryptowalut z ISO 20022
Podejście optymistyczne

Nowy standard ma ogromne znaczenie dla branży blockchain. Pozwala on na integrację kryptowalut z tradycyjnym systemem finansowym. Jeśli łańcuchy bloków oraz systemy bankowe będą mówić tym samym językiem, nic nie stoi na przeszkodzie, by mogły porozumieć się ze sobą.
ISO 20022 jest w tej optyce pomostem między światem krypto a tradycyjnymi finansami. Może to doprowadzić do adopcji kryptowalut przez duże instytucje finansowe, gdyż możliwość transferu nie będzie dotyczyła już tylko walut fiat.
Podejście realistyczne
Oficjalne stanowisko prezentowane jest na stronie ISO 20022 Registration Authority, prowadzonej przez SWIFT. Tekst w zakładce ISO 20022 and Cryptocurrencies głosi:
- Kryptowaluty nie są z natury zgodne z normą ISO 20022. Nie są też przez nią regulowane. Działają one poza tradycyjnym systemem finansowym, mają własne protokoły i formaty wiadomości.
- Kryptowaluty mogą być przesyłane poprzez wiadomości ISO 20022, ale nie są walidowane. System nie sprawdza, czy przekazywane dane są zgodne z zapisami na blockchain. Taka walidacja dopiero może zostać wdrożona.
- Giełdy kryptowalut czy bramki płatności działające w łańcuchu bloków mogą wdrażać zgodność z tą normą, aby ułatwić interoperacyjność. Nie zmienia to faktu, że na poziomie protokołu blockchainy nie są zgodne z normą ISO 20022.
Podsumowując: twierdzenie, że którakolwiek kryptowaluta jest w 100% zgodna z ISO 20022 jest w tej chwili nadużyciem.
Kryptowaluty (mniej więcej) zgodne z ISO 20022
OK, żadna kryptowaluta nie jest całkowicie kompatybilna z ISO. Którym z nich jest najbliżej?
Ripple (XRP)

Ta lista nie może zacząć się inaczej. Ripple odgrywa tu bardzo ważną rolę, będąc członkiem grupy zarządzającej całym projektem ISO 20022.
Platforma RippleNet zintegrowała komunikaty ISO 20022 już w 2020 roku. Obsługuje protokoły FIX i SWIFT, co umożliwia bezproblemową komunikację z bankami. Współpracuje z 300 instytucjami finansowymi w prawie 50 krajach. To, podobnie jak sama wielkość projektu, dobrze rokuje na przyszłość.
Problemem jest natomiast trwający od 2020 roku spór z SEC. Częściowe zwycięstwo w 2023 roku nie otwarło jeszcze drogi do pełnej adopcji.
Stellar Lumens (XLM)
Młodszy brat Ripple, założony przez jego współtwórcę, Jeda McCaleba. W przeciwieństwie do XRP koncentruje się nie na obsłudze wielkich banków, ale na mikrotransakcjach i zwykłych użytkownikach.
Dużą zaletą są śmiesznie tanie, praktycznie darmowe transakcje. Firma wykorzystuje to, współpracując z MoneyGram w zakresie natychmiastowych wypłat.
Projekt ma też osobny, dedykowany zespół ds. regulacji, współpracujący z organami nadzoru. Mimo tych zalet pozostaje co najwyżej siecią drugiego wyboru, po RippleNet.
XDC Network (XDC)

Hybrydowy blockchain, łączący cechy sieci prywatnej i publicznej. Zoptymalizowany pod kątem obsługi handlu i szybkiego rozliczania transakcji.
Pełna obsługa komunikatów ISO 20022 jest potwierdzona certyfikatem Trade Finance Global. System integruje się z rozwiązaniami R3 Corda, dużej platformy blockchain, obsługującej instytucje finansowe.
Dużym plusem projektu są jego doradcy, zwłaszcza Andre Casterman, przez 20 lat pracujący na czołowych stanowiskach w SWIFT. Sam blockchain jest natomiast forkiem łańcucha Quorum, opracowanego przez JP Morgan.
Mimo niezłych papierów projekt wciąż walczy o rozpoznawalność i adopcję wśród czołowych graczy.
Algorand (ALGO)
Algorand, stworzony przez profesora Silvio Micali, wprowadził obsługę ISO 20022 w 2021 roku.
Zaletą tego blockchaina jest wysoka przepustowość. Bez problemu osiąga on 5000 TPS, zaś najlepszy zanotowany wynik jest przeszło 3 razy lepszy. Projekt ma też praktyczne doświadczenia w obsłudze transakcji finansowych, obsługuje m.in. cyfrową walutę Wysp Marshalla.
Warstwa współdzielonego stanu (co-state) pozwala na przechowywanie danych zgodne z regulacjami, co ułatwia integrację z nadzorowanymi systemami finansowymi.
Platforma przyciąga deweloperów dzięki swej skalowalności i solidnym rozwiązaniom technicznym. Z drugiej strony, wciąż nie zyskała ona silnych partnerów w sektorze finansowym.
Hedera Hashgraph (HBAR)

Hedera wykorzystuje własną, opatentowaną technologię Hashgraph opartą na teorii grafów acyklicznych (DAG). Zapewnia jej to bardzo dużą wydajność (ponad 10 000 TPS) i finalizację transakcji w 3-5 sekund.
Sieć ma charakter zamknięty, jej węzły mogą uruchamiać tylko starannie wybrani partnerzy. Zapewnia to szybkie działanie i wiarygodność, jednak kosztem decentralizacji. Skoro jednak Hedera kieruje ofertę głównie do dużych firm i instytucji, nie jest to największy problem.
Sieć udostępnia narzędzia, pozwalające na tworzenie aplikacji zgodnych z ISO 20022. Mocno wspierany jest segment tokenizacji RWA, istotny dla wielkiego biznesu.
Ogromną zaletą jest praktyczna współpraca z takimi firmami jak Google, IBM, Boeing, LG czy bank Nomura.
Quant (QNT)
Zdecentralizowana platforma, łącząca różne blockchainy. Swego rodzaju interfejs między łańcuchami, potrafiący podłączyć do nich także sieci bankowe czy platformy korporacyjne.
Poprzez swoje API zapewnia dostęp do różnych DLT, zarówno publicznych jak i prywatnych oraz może konwertować wszelkie transakcje. Potrafi również obsługiwać smartkontrakty.
DLT – Distributed Ledger Technology, technologia rozproszonego rejestru. W praktyce określamy tak zdecentralizowane systemy, przechowujące zapisy transakcji.
Quant współpracuje z Oracle, SIA Europe i MIT, uczestnicząc w projektach CBDC, co mocno wzmacnia jego wiarygodność.
Wyzwaniem pozostaje natomiast pełne bezpieczeństwo transakcji cross-chain, zagrożone przez potencjalne ataki na mosty.
Iota (MIOTA)

Podobnie jak Hedera, opiera się na technologii DAG, zapewniającej wysoką przepustowość. We proponowanym modelu (Tangle ) wydajność sieci rośnie wraz ze wzrostem liczby węzłów oraz transakcji.
Projekt od zawsze skupiony był na rozwiązaniach IoT (Internet of Things), obecnie zwiększono nacisk na ich integrację z mikropłatnościami. Podstawowym założeniem jest bowiem umożliwienie bezpiecznego transferu wartości i danych między ludźmi i maszynami.
Zastosowania sieci mogą być bardzo szerokie: inteligentne miasta, motoryzacja, opieka zdrowotna, nowe gałęzie przemysłu. Dużą zaletą jest praktyczny brak opłat za transakcje.
Fundacja IOTA jest jednym z wykonawców europejskiej infrastruktury blockchain (EBSI). Współpracuje też z Tajwanem (Taipei) czy Norwegią (Trondheim), tworząc projekty rozwoju inteligentnego miasta.
Cardano (ADA)

Projekt Charlesa Hoskinsona, mający być blockchainem „trzeciej generacji”, następcą Bitcoina i Ethereum. Nowatorski w założeniach, rozwijają się w oparciu o badania naukowe i autorskie metody rozwiązywania problemów. W efekcie akumuluje ogromy potencjał i rozwija się bez wpadek, za to bardzo powoli.
Swój potencjał opiera na solidnych podstawach, mając wsparcie najlepszych uczelni świata. Naukowe koncepty realizowane są przez jeden z najlepszych w branży zespołów programistów.
Choć dotychczasowa wydajność nie powala, lokując Cardano ledwo w okolicy Ethereum, przełomem może być nowe rozwiązanie Layer 2 o nazwie Hydra. W testach podczas finałów gry Doom przekroczono niewiarygodną wręcz granicę 1 miliona TPS.
Na razie brakuje jednak koncepcji, jak ten potencjał miałby przełożyć się na atrakcyjne rozwiązania dla biznesu.
Bitcoin czy Ethereum nie są zgodne z ISO 20022. Niewykluczone jednak, że mimo to otrzymają one identyfikatory tokenów cyfrowych (DTI), co poprawi ich integrację z ekosystemem finansowym.
Kryptowaluty i ISO 20022: wizja przyszłości
Załóżmy, że po kilku latach kryptowaluty udało się już połączyć z ekosystemem finansowym, opartym na ISO 20022. Jest rok 2028, wszystko hula, jaki mamy z tego pożytek?
- Rewolucja w płatnościach. Kryptowaluty zgodne z ISO 20022 umożliwiają bankom znacznie tańsze i szybsze przelewy międzynarodowe. Koniec z czekaniem i wysokimi opłatami, teraz przesłanie miliona dolarów kosztuje centa i zajmuje sekundy.
- Rynek papierów wartościowych. Podobnie jak w przypadku płatności, tradycyjny cykl rozliczeniowy odchodzi do przeszłości. Transakcje zajmują teraz sekundy. Co więcej – giełdy akcji mogą już działać 24/7, tak jak rynek kryptowalut.
- Ułatwienia dla handlu. Mnóstwo informacji, osadzonych bezpośrednio w wiadomościach ISO, zapewnia pełną przejrzystość danych. Dokumentacja przetwarzana jest automatycznie, znika konieczność przepisywania czegokolwiek. Statystyki i zestawienia są generowane natychmiast, niezależnie od systemu, którego używa kontrahent.
- Mikrotransakcje i Internet Rzeczy. Zmienia się system płatności – możliwe są transakcje o minimalnej wartości, nieopłacalne jeszcze kilka lat temu. Twój samochód nie tylko jeździ autonomicznie, ale również samodzielnie opłaca czas parkowania. A twój zegarek IoT automatycznie wymienia wizytówki z kolegą czy płaci za bułkę w sklepie.
- Interoperacyjność. Wreszcie koniec z niekompatybilnością blockchainów. Bez problemu komunikują się one ze sobą oraz z platformami banków. Dane przepływają swobodnie, a każdy bank potrafi już w locie przeliczyć BTC na PLN i użyć go do spłaty raty kredytu.
Oczywiście, takie globalne połączenie sektora bankowego i kryptowalut może mieć również zwoje ciemne strony. W tym kontekście warto pamiętać zwłaszcza o rozwoju CBDC.
ISO 20022 to nie patent na sukces

Wbrew entuzjazmowi bijącemu z filmików na YouTube, sama zgodność kryptowaluty z ISO 20022 nie gwarantuje jeszcze wzrostu jej wartości.
Bardzo ważna jest współpraca z instytucjami finansowymi. Techniczna możliwość integracji nie daje wiele, jeśli nie przekłada się na faktyczne wdrożenia. Te z kolei zależą od nawiązanych kontaktów oraz oferowanej przewagi konkurencyjnej.
W oczywisty sposób istotna jest wiarygodność projektu. Istniejący na rynku od lat i mający znanych w branży twórców, inwestorów czy doradców, automatycznie jest na lepszej pozycji. Liczy się też wolumen codziennych transakcji i wielkość społeczności, zarówno użytkowników, jak i deweloperów rozwijających projekt.
Na koniec – kwestia SEC i regulacji. Przykład Ripple pokazuje, że nawet projekty dążące do zgodności z przepisami mogą napotkać problemy.
Czy warto kupować kryptowaluty zgodne z ISO 20022? Tak, choć zależy które i za jaką cenę. Kilka z nich jak XRP czy QNT zapewne znajdzie swoje miejsce na rynku. Możliwe jednak, że ich adopcja ograniczy się do kilku konkretnych przypadków użycia, zamiast szerokiej integracji zakładanej przez entuzjastów krypto.