Branża blockchain doświadczyła już rozwoju nowych koncepcji i wspaniałych projektów. Niektóre z nich to NFT, DAO, czy metaverse. Jednak w ostatnim czasie coraz większą popularność zyskują także tokeny z elastyczną podażą, czyli tzw. rebase tokens.
Rebase token to zupełnie nowa koncepcja, która ma ogromny potencjał. W tym artykule dowiesz się co to dokładnie jest, jak działa, jakie niesie zagrożenia oraz wiele więcej. Tak więc, zaczynamy!
Co to jest rebase token?
Rebase token to rodzaj aktywa, które automatycznie reguluje swoją podaż w obiegu w reakcji na wahania cen.
Jest to token podobny do stablecoinów. Oba mają bowiem z góry ustalone ceny. Różnią się jednak pod względem podaży. Innymi słowy, podczas gdy inne tokeny są podatne na zmienność cen kryptowalut, tokeny rebase zmieniają podaż, aby temu zapobiec i utrzymać stałą cenę.
Dzięki unikalnemu mechanizmowi zwanemu rebasingiem, podaż tokenów znajdujących się w obiegu jest zwiększana lub zmniejszana na skutek zmian cen.
Chociaż tego typu projekty nie są tak popularne jak np. NFT, ich adopcja cały czas przybiera na sile.
Potencjalne ryzyko związane z rebase tokens
Przyszłość tego typu tokenów i to, jak bardzo mogą być zmienne, jest źródłem obaw inwestorów. Zasadniczo tokeny z elastyczną podażą są wysoce ryzykowną inwestycją i inwestorzy powinni dobrze poznać projekt przed alokacją środków.
Ze względu na zmiany w ilości dostarczanych tokenów nie można łatwo przewidzieć ich ceny. Oznacza to, że po rebase inwestorzy mogą ponieść straty.
Jeśli rebase odbędzie się w momencie, gdy spada kurs tokena stracisz nie tylko z tego powodu. W portfelu będziesz posiadał też mniej monet.
Innym powodem, dla którego inwestowanie w tokeny o elastycznej podaży może być ryzykowne, jest fakt, że są to aktywa eksperymentalne. To zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia błędów w kodzie smart kontraktu.
3 największe projekty tokenów z elastyczną podażą
Tokeny rebase mogą znacznie zwiększyć lub zmniejszyć twoją inwestycję i niosą za sobą ogromne ryzyko. Niemniej jednak według CoinGecko, obecnie marketcap wszystkich tego typu projektów wynosi już ponad miliard dolarów. Przyjrzyjmy się więc trzem największym projektom rebase tokens.
Wonderland (TIME)
Wonderland to platforma DeFi, która oferuje zdecentralizowane narzędzia finansowe dzięki którym możesz powiększać swój majątek. Umożliwia także staking i zarabianie na odsetkach składanych.
Natywnym tokenem Wonderland jest TIME. Jest on wspierany przez kilka cyfrowych aktywów, w tym między innymi MIM oraz TIME-AVAX LP. Jest to pierwszy zdecentralizowany protokół waluty rezerwowej w sieci Avalanche Network.
W momencie pisania tego artykułu TIME jest notowany w okolicach 125 USD. Jego kapitalizacja rynkowa wynosi 113 milionów dolarów, a 24-godzinny wolumen obrotu to nieco ponad pół miliona USD.
Olympus (OHM)
Olympus to projekt stworzony przez anonimowego dewelopera o pseudonimie Zeus. Jego zadaniem jest rozwiązanie problemu nadmiernego uzależnienia rynku kryptowalut od stablecoinów opartych na fiatach. OHM jest powiązany z tokenem DAI w stosunku 1:1.
Cena $OHM, jego natywnego tokena, oscyluje obecnie w okolicach 30 dolarów. Jego kapitalizacja rynkowa wynosi 49 milionów dolarów, a 24-godzinny wolumen obrotu to 13 milionów USD. Obecnie podaż tego tokena to ponad 1,5 mln sztuk i jest on najczęściej handlowany na zdecentralizowanej giełdzie Sushiswap.
Redacted Cartel (BTRFLY)
Redacted Cartel to protokół, który wykorzystuje mechanikę POL OlympusDAO do zabezpieczenia płynności z sieci Curve.
Jego token natywny nazywa się BTRFLY i w momencie pisania tego artykułu jego wartość wynosiła 230 USD. 24-godzinny wolumen oscyluje w okolicach 12 milionów dolarów, a kapitalizacja rynkowa to 181 mln USD. W obiegu znajduje się już 793 212 BTRFLY, a maksymalna podaż to 803 070 sztuk.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.