Ekologiczne kryptowaluty to takie, których wydobycie nie powoduje nadmiernej emisji CO2, typowej dla protokołów opartych o Proof od Work. Niektóre z nich potrafią nawet, dzięki offsetowi emisji, być przyjazne dla środowiska! Temat robi się coraz ważniejszy w miarę, jak energia odnawialna staje się Świętym Graalem, a zmniejszenie śladu węglowego światową obsesją.
Jak rynek kryptowalut wpływa na środowisko?
Kryptowaluty nie mają dobrej prasy u ekologów. Lista zarzutów jest długa. Koparki krypto służą tylko jednemu, dość abstrakcyjnemu celowi. Postęp technologiczny sprawia, że szybko się starzeją. Zużywają ogromne ilości energii elektrycznej. W dodatku część jej pochodzi z węgla, w opinii wielu najgorszego z paliw kopalnych. Ale… czy sytuacja naprawdę wygląda tak źle?
To prawda, Bitcoin jest energochłonny. Jeśli porównamy roczne zużycie energii przez tę sieć ze zużyciem poszczególnych krajów, mieściłby się on w pierwszej trzydziestce (kilka miejsc za Polską). Z drugiej strony, ślad węglowy, generowany przez BTC jest przeszło 10 razy mniejszy, niż powodowany przez stale zasilane urządzenia w samym USA. Do tego ok. 60% energii zużywanej przez kryptowaluty pochodzi z odnawialnych źródeł.
Niestety, jeśli fakty są sprzeczne z założoną tezą, tym gorzej dla faktów. Jeśli masowa adopcja Bitcoina będzie kontynuowana, eskalacja kryzysu klimatycznego będzie nieunikniona czytamy w pseudo-naukowych artykułach.
Po rozważeniu wszystkich możliwości, jak korzystanie wyłącznie z energii odnawialnej czy zachęty podatkowe, autor artykułu za najbardziej skuteczny uznaje się globalny zakaz kopania kryptowalut.
Cóż, zwolennikom monopolu waluty fiat oraz przyszłych CBDC na pewno się to spodoba. Sektorowi bankowemu nikt nie wytyka przecież zużycia energii na poziomie znacznie większym niż całe krypto…
Nie zmienia to faktu, że presja na ochronę środowiska jest duża i coś w tej kwestii zrobić trzeba. Ekologiczne kryptowaluty są wymogiem chwili.
Niektóre szacunki mówią, że sieć Bitcoin emituje rocznie do atmosfery ok. 95 milionów ton CO2.
Czy kryptowaluty mogą być ekologiczne?
Zdecydowanie tak, choć może to wpłynąć na ich cechy i funkcjonalność.
Największym „winowajcą” jest mechanizm konsensusu Proof of Work, używany m.in. przez Bitcoina. Wynika to z konieczności wykonania milionów obliczeń, by mieć prawo opublikowania bloku. Poza PoW istnieje jednak także wiele innych metod konsensusu:
- Proof of Stake – o konsensusie decydują walidatorzy, wybierani spośród użytkowników stakujących monety. Jest wiele odmian PoS, jak DPoS (EOS), PPos (Algorand), LPoS (Waves) itd,
- konsensus hybrydowy (PoA, HPoS) – łączy mechanizmy PoW i PoS, co podnosi bezpieczeństwo sieci. Najbardziej znanym przedstawicielem tej grupy jest Decred,
- konsensus oparty na zasobach (PoC, PoS) – zamiast udostępnienia mocy obliczeniowej jak PoW, wymaga najczęściej przestrzeni dyskowej. Przykładem wykorzystania Proof of Capacity jest np. Chia.
Lista ta nie jest zamknięta, codziennie powstają nowe pomysły na osiąganie konsensusu i bardziej ekologiczne kryptowaluty. W każdym wypadku jednak funkcjonowanie sieci wymaga zaangażowania jakiejś formy zasobów: mocy obliczeniowej, kapitału czy miejsca na dysku.
Najbardziej energooszczędny jest konsensus PoS, ma on jednak istotną wadę – z definicji premiuje posiadaczy największych kapitałów, co podkopuje ideę decentralizacji krypto.
Obok wzrostu wydajności, to zmniejszenie śladu węglowego było jednym z powodów wprowadzenia Ethereum 2.0 opartego o PoS. Szacunki mówią, że zmniejszyło ono zużycie energii przez sieć ETH o ponad 99%.
Pomysły na zrównoważone krypto
Energooszczędność kryptowalut powoli staje się koniecznością. Regulacje ESG (Environmental, Social and Corporate Governance) już dziś zakazują dużym firmom inwestycji w sektory, generujące nadmierny ślad węglowy.
Oznacza to, że jeśli branża krypto się nie zmieni, może z roku na rok tracić możliwość rozwoju, mimo zainteresowania użytkowników.
Pojawia się więc wiele pomysłów na to, jak uczynić krypto bardziej zielonym. Najpopularniejsze to:
- Generalne odrzucenie Proof of Work i przejście na modele konsensusu, nie wymagające dużego zużycia energii elektrycznej.
- Znaczące ulepszenie istniejących modeli PoW, by mogły one zapewniać większą wydajność przy znacznym ograniczeniu zużycia energii.
- Masowe przejście (transition) na zasilanie sieci blockchain ze źródeł odnawialnych, w rodzaju energii solarnej lub wiatrowej.
- Wykorzystanie energii cieplnej generowanej przez duże farmy PoW do celów grzewczych (już dziś dzieje się tak w Kanadzie).
- Budowa kopalni krypto wokół dużych producentów energii w celu zużycia jej nadwyżek i ochrony sieci przed przeciążeniem.
- Wykorzystanie blockchain do rozwiązywania problemów emisji CO2 w innych działach gospodarki.
Branża zdaje sobie sprawę z zarzutów pod jej adresem i podejmuje samodzielna działania by zejść z linii strzału. Powstała organizacja Crypto Climate Accord, wspierająca dekarbonizację tego przemysłu. Uzgodniono sposób przeprowadzania wiarygodnych audytów środowiskowych. Rozważane jest wprowadzenie dobrowolnego rynku emisji dwutlenku węgla (carbon credits).
Działanie takie ma na celu radykalne zmniejszenie emisji CO2. Przy okazji, nowe ekologiczne kryptowaluty wytrącą z ręki argument zwolennikom delegalizacji całej branży.
Ciekawe wyliczenia przedstawia oparty o PoW projekt Kadena. Jak pisze, obecnie ETH 2.0 jest dużo bardziej energooszczędne niż Visa, zaś PoW Kadeny podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej.
Najpopularniejsze ekologiczne kryptowaluty
Kryptowaluta może być zielona na wiele sposobów: energooszczędność transakcji, offset emisji, zielone górnictwo… Nie da się stworzyć obiektywnej listy monet najbardziej przyjaznych środowisku, zresztą co chwila powstają nowe. Z tego powodu sensowne jest podzielenie naszego rankingu na dwie grupy.
Energooszczędne krypto – duzi gracze
Ich zielony kolor bierze się głównie z energooszczędnych transakcji oraz ulepszania własnej technologii
- Solana (SOL). Oparta o konsensus Proof of History (odmiana PoS). Według Fundacji Solana na jedną transakcję sieć zużywa ok. 700 kilodżuli, mniej niż jedno wyszukiwanie w Google.
- Algorand (ALGO). Oparty o PPoS, neutralny pod względem emisji. Współpracuje z wieloma partnerami, jak Global Carbon Holding (tokenizacja carbon credits), PlanetWatch (czujniki jakości powietrza) czy ClimateTrade (rynki emisji CO2)
- Cardano (ADA). Oparte o oszczędny protokół Ouroboros (PoS). Sieć zaangażowana jest także w badania zrównoważonego rozwoju w sektorze blockchain. Dobra technika i ciekawe partnerstwa, m.in. platforma DeFi Empowa, finansujące oszczędne domy w Afryce.
- Hedera Hashgraph (HBAR). Oparta o wariant PoS oraz rozwiązanie DAG, znane z projektów Kaspa czy Fantom, pozwalające na zmniejszenie śladu węglowego. Hedera jest niemal neutralna pod względem emisji CO2, a docelowo dąży do uzyskania wyniku ujemnego dzięki offsetowi emisji.
- Stellar (XLM). Stellar Consensus Protocol jest dalekim krewnym PoS. Nie jest obecnie węglowo neutralny, jednak emisja całej sieci nie przekracza 200 ton CO2 (odpowiednik 30 gospodarstw domowych). W zamian za to zapewnia prawie darmowe przelewy w skali świata.
Oczywiście lista nie kończy się na tych projektach, na eco są także Tezos, XRP, EOS czy Tron.
Liderem zmniejszania śladu węglowego jest MultiversX. Dzięki swoim działaniom firma zrekompensowała (offset emisji) przeszło 1000 ton CO2 więcej, niż wyprodukowała.
Zielony blockchain – pretendenci
W tej grupie mieszczą się projekty oferujące nowatorskie rozwiązania problemu ekologii
- Chia (XCH). Oparta o Proof of Space & Time, gdzie wkładem w sieć jest miejsce na dysku twardym. Chia aktywnie promuje także wykorzystanie odnawialnych źródeł energii.
- Energy Web (EWT). Globalna organizacja non-profit, której misją jest przyspieszenie transformacji energetycznej. Czyni to poprzez łączenie dostawców energii i operatorów sieci z największymi nabywcami
- Power Ledger (POWR). Platforma oparta na Ethereum, służąca do kreowania zdecentralizowanych rynków energii. Umożliwia użytkownikom kupno i sprzedaż tokenów energii w oparciu o ich potrzeby lub nadwyżkę mocy.
- SunContract (SNC). Platforma (rynek energii) promująca mikrogenerację i umożliwiająca decentralizację dystrybucji energii. Łączy producentów i odbiorców, dając dostęp do wielu źródeł prądu w atrakcyjnej cenie.
- Solarcoin (SLR). Otwarty projekt społecznościowy założony już w roku 2014. Nagradza producentów energii słonecznej tokenami SLR, aby przyspieszyć powszechną adopcję energii słonecznej.
Podobnie jak poprzednio, również w tej grupie możemy znaleźć więcej projektów, jak BloXmove czy Signum, jednak panuje tu duża rotacja.
Ciekawym rozwiązaniem, choć nie opartym o blockchain, jest wyszukiwarka Ecosia. Jej użycie (40-50 wyszukań) przekłada się na zasadzenie jednego drzewa. Jak dotąd zasadzono w ten sposób 160 milionów drzew!
Ekologiczne kryptowaluty – opinie, fakty, ciekawostki
Blockchain Algorand wykorzystał swój status ekologicznej kryptowaluty do wprowadzenie „zielonych” NFT, neutralnych pod względem emisji CO2. Wybicie jednego tokena pociągnęło za sobą emisję zaledwie 0,0000004 kg CO2.
Ekologiczne krypto dotarło już do Kongo. Projekt Green Crypto ma na celu wykorzystanie do miningu odnawialnych źródeł energii, takich jak energia słoneczna.
Odpowiedź na zmiany klimatu znajdziemy czasem w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. Kwestie środowiskowe uwzględnia także Islamic Coin, według opisu – Shariah-Compliant Digital Money.
Sieć VISA zużywa około 0,003 kWh na transakcję, co przekłada się na 0,4 grama CO2. Tworzy to dobry punkt odniesienia dla krypto. O ile Bitcoin w mojej opinii może emitować więcej CO2 (może porozmawiamy o emisji przy kopaniu złota?) to ekologiczne kryptowaluty transakcyjne powinny dążyć do zejścia poniżej standardu Visa.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
Czy kryptowaluty są ekologiczne?
Zależy które. Ekologiczny zdecydowanie nie jest Bitcoin, jednak krypto oparte o Proof of Stake czy Proof of Capacity generują minimalny ślad węglowy.
Który blockchain jest przyjazny dla środowiska?
Lista pretendentów jest płynna, jednak na pewno zaliczają się tu takie projekty jak MultiversX, Solana, Hedera czy Tezos.
Czy Ethereum jest energooszczędne?
Obecnie tak. Po przejściu na PoS roczne zużycie energii spadło o przeszło 99% i wynosi obecnie ok 2600 MWh (emisja ok 870 ton CO2e).
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.