Rok 2022 nie był dobry dla krypto. Wojna, kryzys i w końcu bessa spowodowały twardy powrót do rzeczywistości i upadek kilku instytucji, ważnych dla całego rynku. Sprawdźmy projekty i giełdy kryptowalut które upadły w zeszłym roku i wyciągnijmy wnioski na przyszłość.
Upadłe giełdy krypto: krótka historia scamu
Kryptowaluty to jeden z najważniejszych trendów ostatnich lat. Niektórzy widzą w nich obietnicę przyszłości, w której ludzie uwolnieni będą od wpływu instytucji, inni – tylko globalne kasyno. Od momentu powstania rynek krypto charakteryzuje się nagłym tworzeniem bogactwa, wielkimi oszustwami, obietnicami i bankructwami.
Rok 2014 przynosi upadek giełdy kryptowalut MtGox, informującej zaszokowanych użytkowników o utracie prawie miliona BTC (część udało się później odzyskać). W tym samym roku swój biznes o nazwie OneCoin rozkręca Ruża Ignatowa, która znika w roku 2017 razem 4 miliardami dolarów swoich klientów i trafia na listę Most Wanted, publikowaną przez FBI.
Krach 2018 ponownie zeruje rachunki wielu naiwnych, którzy na fali optymizmu zainwestowali w krypto. Bankructwa kończą szał ICO, pojawiają się problemy CEXów. Giełdy kryptowalut które upadły to MappleChange czy Zaif, inne jak Coincheck i Coinrai zgłaszają ataki hakerskie.
Marzec 2020 r. przynosi nagły spadek kursów, spowodowany globalną pandemią. Paradoksalnie jednak, zamknięci w domach ludzie, którzy otrzymali rządowe pieniądze na stymulację gospodarki, zaczynają napędzać rynek krypto. W 2021 wszyscy krzyczą – hossa, hossa, hossa! Najwyższy czas na ponowne strzyżenie naiwnych.
Rozpoczyna się 2022 – rok upadku wielu giełd i projektów krypto.
Terra Luna i UST – stablecoin bez pokrycia
Lista ważnych projektów krypto, które upadły w 2022 nie mogła rozpocząć się inaczej. 12 marca 2022 r. gwałtownie spadają wyceny projektów ekosystemu Terra Luna: LUNA, UST i ANC. Błyskawicznie tracą one przeszło 90% wartości, chwilę potem już 99%.
Spory o przyczyny upadku ciągną się do dzisiaj. Niektórzy obwiniają założyciela protokołu, Do Kwona o brak ostrożności a nawet celowe zniszczenie swojego projektu. Inni wskazują zastanawiające transakcje sprzedaży UST, dokonane przez zewnętrzne portfele tuż przed krachem
Jakkolwiek było, nauczyliśmy się jednego. Algorytmiczne stablecoiny, zabezpieczone tylko kreowaną z powietrza walutą bazową protokołu, są wysoce podatne na szoki rynkowe, a sama koncepcja wymaga ponownego przemyślenia.
Założyciele Three Arrows Capital dają dyla
Gwałtowny spadek kursu BTC i innych krypto w maju 2022 r. jest preludium kolejnych kłopotów. Upada Three Arrows Capital (3AC), jeden z największych funduszy hedgingowych krypto. Został on poważnie dotknięty upadkiem Terra Luna, a gwóźdź do trumny wbił mu hack protokołu Ronin, na którym oparta była gra Axie Infinity.
Fundusz 3AC winien był przeszło 3 miliardy dolarów 27 firmom, w tym brokerowi cyfrowemu Voyager. Założyciele zostali oskarżeni o oszustwo i niegospodarność, nie czekając jednak na aresztowanie, zwiali. Ostatnie doniesienia mówią, że widziano ich w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Indonezji – krajach, które tylko teoretycznie współpracują z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości.
Voyager Digital – podróż do kresu nocy
Voyager Digital oferował użytkownikom wysokie zwroty w zamian za deponowanie na platformie kryptowalut. Często wyższe, niż generowane przez te depozyty zyski dla platformy. Już to zapewne wystarczyłoby, aby wpisać go na listę projektów krypto, które upadły w 2022 r. Voyager jednak miał dodatkowego pecha – był jednym z partnerów 3AC i pożyczył jej prawie 700 milionów dolarów.
Po upadku Three Arrows Capital stało się jasne, że pożyczka nie zostanie spłacona. Wkrótce potem Voyager zawiesił wypłaty klientów i sam ogłosił upadłość. Według dokumentów sądowych miał on ponad 100 000 wierzycieli, którym winien był kilka miliardów dolarów.
Celsius Network i życie po życiu
Celsius Network w szczytowym momencie zgromadził aktywa o wartości około 20 miliardów dolarów. Jego szefem był Alex Mashinsky, przedsiębiorca szeroko znany i ceniony w USA. Roztaczał wizje świetlanej przyszłości i dowodził, że aktywa zarządzane przez Celsius są w pełni zabezpieczone. Hmmm…
Upadek Terra Luna spowodował, że na rynku krypto zmalał apetyt na ryzyko, a wzrosło zapotrzebowanie na bezpieczeństwo. Klienci zaczęli wycofywać z firmy aktywa i do końca czerwca 2022 r. zmniejszyły się one z 24 do 12 mld USD. Duża część pozostałych ulokowana była w nietrafionych inwestycjach i aktywach niepłynnych.
12 czerwca 2022 r. Celsius zamroził wszystkie wypłaty, a dzień później złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. Ostatnio chodzą słuchy o wznowieniu działalności firmy, nie da się jednak wejść dwa razy do tej samej rzeki. Mashinsky został oskarżony przez prokuratora o działanie na szkodę inwestorów, zaś powierzone firmie środki wyparowały i trudno je będzie odzyskać.
Po raz kolejny udowodniona została zasada „not your keys, not your crypto” o której wspominaliśmy w naszym tekście o Celsius.
Zipmex, Hodlnaut, Vault, Finblox…
Celsius był największą, ale tylko jedną z platform DeFi, które do tego czasu popadły w kłopoty. Schemat był bardzo podobny: zapewnienia, że wszytko idzie OK, a firma nie ma ekspozycji na 3AC czy LUNA, a następnie niespodziewane zawieszenie wszystkich wypłat. Kolejne komunikaty są niejasne i pełne sprzeczności, wkrótce jednak staje się jasne, że mówiąc słowami ministra Rostowskiego „pieniędzy nie ma i nie będzie”.
W naszej części świata wymienione platformy nie były zbyt popularne, jednak wielu inwestorów spoza Europy poniosło spore straty. Ich przyczyną było na ogół ulokowanie środków klientów w ryzykownych inwestycjach, które przestały generować zysk i znacząco spadły w cenie.
FTX i Alameda – bankructwo numer 1
Upadek giełdy kryptowalut FTX i jej tokena FTT był najbardziej spektakularnym wydarzeniem krypto roku 2022. Firma założona przez Sama Bankmana-Frieda (SBF), była jedną z najpopularniejszych giełd, z ponad milionem użytkowników i wyceną przeszło 30 miliardów dolarów.
Wstrząs nastąpił w listopadzie 2022 r., a jego bezpośrednim powodem był informacja, że inna firma SBF, Alameda Research, zamiast deklarowanych twardych rezerw o wartości 5 mld $, posiadała tokeny FTT. Pojawiły się wątpliwości co do kondycji Alamedy i FTX, które dramatycznie wzrosły po ujawnieniu przez Binance sprzedaży wszystkich posiadanych aktywów tej firmy.
Następnego dnia zaczął się kryzys płynności. SBF próbował uspokoić klientów, ale ci zażądali wypłat o wartości 6 miliardów dolarów. Firma nie miała takiej sumy w płynnych aktywach, a próby pozyskania inwestorów zawiodły. Wartość FTT spadła o ponad 80% w ciągu dwóch dni, zaś organy nadzoru zablokowały pozostałe jeszcze środki i wszczęły śledztwo. Wykazało ono złe zarządzanie kapitałem, podejrzane transfery i prawdopodobną działalność kryminalną.
SBF, podobnie jak kilku innych członków zarządu FTX i Alameda, został aresztowany, jednak szybko wyszedł za kaucją. Śledztwo trwa.
BlockFi idzie pod młotek
Bankructwo FTX wywołało strach i niepewność na całym rynku, nikogo więc nie zdziwiło kiedy BlockFi, inna giełda, złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości pod koniec listopada. W jej księgowości musiał panować nielichy bałagan, skoro szacunki tego, ile jest winna wierzycielom wahają się od 1 do 10 miliardów dolarów…
Głównym powodem kłopotów BlockFi była znaczna ekspozycja firmy na FTX. W naturalny sposób bowiem giełdy kryptowalut, które upadły, pociągały za sobą swoich partnerów biznesowych. Jak kolejne klocki domina.
BlockFi zamierza po ogłoszeniu upadłości wdrożyć plan reorganizacji, który pozwoli chociaż częściowo spłacić jej byłych klientów.
2023 – krajobraz po burzy?
Rok 2022 się skończył. Czy razem z nim możemy zamknąć listę giełd kryptowalut i projektów, którym grozi bankructwo? Niestety nie. W styczniu bankructwo ogłosiła platforma DeFi Genesis. Niejasna pozostaje sytuacja finansowa powiązanej z nią giełdy Gemini. Jej kłopoty z kolei zagrozić mogą Digital Currency Group, a nawet gigantowi rynku, Grayscale. Nadal możliwe są bankructwa kolejnych giełd kryptowalut, nie wyłączając gigantów rynku.
Pamiętaj! Każda giełda może upaść! Korzystaj z usług tylko sprawdzonych i największych giełd, znajdziesz je m.in. w naszym rankingu giełd kryptowalutowych.
Jakie wnioski można wyciągnąć z wypadków ubiegłego roku? Cóż, jedyne krypto, nad którymi masz kontrolę to te w twoim własnym portfelu, chronione własnym kluczem prywatnym. W efekcie, niewykluczone że w przyszłości wzrośnie rola DeFi, spadnie zaś znaczenie instytucji CeFi.
Następny wniosek – jeśli oferta wygląda zbyt dobrze, aby była prawdziwa – zapewne tak jest. Początkowe, skromne założenia Anchor Protocol były sensowne, Do Kwon podnosząc oferowane zwroty, zwiększył ryzyko problemów.
Kolejno – jedyną osobą w świecie krypto, której możesz zaufać, jesteś Ty sam. Żadne gwarancje ani nazwiska nie zapewnią ci lepszego zwrotu, niż własna edukacja finansowa i zdrowy rozsądek.
Na koniec – SEC i regulacje nie powstrzymają oszustów. Zarówno FTX, jak i Alameda czy Celsius działały legalnie, po uzyskaniu stosownych zezwoleń. Papier z pieczątką nie dają żadnej gwarancji.
Przeczytaj więcej o relacji SEC i rynku krypto.
Projekty krypto, które upadły w roku 2022, nie zmieniają wiele w perspektywach dalszego rozwoju rynku. Naiwniacy, oszuści i bankructwa były zawsze, tyle że z targowisk, a potem Wall Street przenieśli się na rynek krypto. Sekret ostatecznego sukcesu jest znany: DYOR, Keep Calm and Carry On.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.