Jeśli już inwestujemy, lepiej wybrać krypto czy akcje? Kryptowaluty w kilka lat mogą dać zarobić na resztę życia, ale też łatwo stracić w nich majątek. Może lepiej kupić akcje Apple i Nvidii? Jedna i druga opcja ma swoje plusy i minusy. Zobaczmy dokładnie, jakie.
Akcje i krypto: nietypowe rodzeństwo
Zarówno rynek kryptowalut jak i akcji rozwijają się bardzo szybko. Choć mogą się wydawać zupełnie różne, są ze sobą powiązane i wzajemnie na siebie oddziałują. Zrozumienie tych zależności ma kluczowe znaczenie, jeśli chcemy na nich zarabiać.
Rynek krypto jest młody, powstał w roku 2009 wraz z narodzinami Bitcoina. W ślad za Bitcoinem pojawiły też się tysiące innych kryptowalut. Ekosystem rozwinął się błyskawicznie, a jego kapitalizacja pod koniec 2024 r. przekracza 3 biliony dolarów.
Rynek akcji z kolei ma tradycję, sięgającą XVII wieku. Jest on wart ponad 100 bilionów dolarów, zaś obroty na nim to dziesiątki miliardów dziennie. Jest dojrzały, regulowany i stanowi uznany segment globalnych finansów.
Te różnice przekładają się na odmienne tempo rozwoju. O ile rynek krypto ma zawrotną szybkość wzrostu, rynek akcji rozwija się w sposób bardziej stopniowy, ewolucyjny. To on odgrywa kluczową funkcję w finansowaniu przedsiębiorstw i napędzaniu wzrostu gospodarczego. Rynek krypto poprzez swoje innowacje oferuje za to nowe sposoby rozliczeń oraz finansowania.
Rodzinne podobieństwo
Oba rynki wykazują wiele wspólnych cech oraz oferują zbliżone narzędzia i strategie. Podobieństwa są oczywiste:
- Cel działania. Na obu rynkach inwestorzy kupują i sprzedają aktywa w celu osiągnięcia zysku. Niezależnie od tego, czy są to cyfrowe tokeny, czy udziały w spółkach, kluczowym motywem jest generowanie zwrotu z kapitału.
- Podejście inwestorów. Na obu rynkach inwestorzy podejmują swoje działania w oparciu o analizę techniczną lub fundamentalną, dane historyczne i bieżące trendy. Używają podobnych narzędzi jak wykresy cen czy linie trendu, posiłkując się także modelami AI do prognozowania.
- Sposób dostępu. W obu wypadkach handel odbywa się za pośrednictwem wyspecjalizowanych platform. Na rynku tradycyjnym są to przede wszystkim duże parkiety jak NYSE czy Nasdaq. W ekosystemie kryptowalut większość wolumenu obsługują scentralizowane platformy jak Coinbase, Binance czy Kraken.
- Typy zleceń. Bez względu na rodzaj aktywów, inwestorzy mogą korzystać z podobnych możliwości, jak zlecenia rynkowe, limitowane, stop-loss, take-profit i podobne.
- Ryzyka i oszustwa. Oba rynki narażone są na wahania cen, manipulacje rynkowe, a także różnego rodzaju schematy wyłudzeń. W przypadku akcji mogą to być fałszywe raporty finansowe czy insider trading, na rynku krypto popularne są rugpulle, akcje pump and dump oraz oszukańcze tokeny.
- Cykliczne zjawiska rynkowe. Na każdym rynku mamy do czynienia z hossą, bessą czy okresem stagnacji, rożni się tylko skala i czas trwania takich zjawisk.
Krypto czy akcje? Różnice między rynkami
Pomimo tych podobieństw, rynki akcji i krypto różnią się w kluczowych aspektach.
- Status prawny akcji i tokenów. Akcje reprezentują określony udział własnościowy w spółce, której działalność podlega szczegółowym regulacjom i nadzorowi. Status prawny kryptowalut i tokenów pozostaje niejasny. Choć niektóre z nich są uznawane za aktywa zabezpieczone, większość znajduje się w szarej strefie regulacyjnej.
- Godziny pracy. Tradycyjne giełdy działają w określonych godzinach, poza nimi transakcje nie są możliwe. Rynek kryptowalut funkcjonuje nieprzerwanie 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
- Brak DEXów dla akcji. Rynek akcji jest zmonopolizowany przez regulowane giełdy oraz domy maklerskie. Na rynku kryptowalut, obok typowych giełd krypto, dużą rolę odgrywają DEXy umożliwiające bezpośrednią wymianę tokenów między użytkownikami.
- Ryzyko transakcji i kontrahenta. Giełdy papierów wartościowych działają w oparciu o izby rozliczeniowe, które gwarantują wykonanie transakcji. Na rynku krypto występuje dodatkowe ryzyko związane z podatnością giełd oraz smartkontraktów na ataki hakerskie.
- Lewarowanie pozycji. Klasyczne giełdy pozwalają na lewarowanie w stosunku 2:1, rzadziej 4:1. Na rynku kryptowalut dostępne są znacznie wyższe poziomy dźwigni, sięgające 100:1, a w pojedynczych wypadkach nawet 1000:1.
- Koszty transakcyjne. Na giełdach tradycyjnych opłata za zlecenie wyrażana jest najczęściej w dolarach (centach). Na rynku krypto jest to procent transakcji (np. 0.1%), zaś w przypadku DEX mogą dojść koszty gazu.
- Łatwość dostępu. Tradycyjny rynek papierów wartościowych ma wymogi formalne, takie jak posiadanie rachunku maklerskiego. Na rynku kryptowalut często wystarczy dostęp do internetu i portfel, obsługujący wymagane tokeny.
- Długość cykli rynkowych. Rynek akcji cechuje się relatywnie długimi, 5-10-letnimi cyklami wzrostów i spadków. Kryptowaluty mają 4 letnie lub krótsze fale hossy i bessy, mocno powiązane z halvingiem Bitcoina.
Akcje – stabilnie do przodu
W długiej perspektywie rynek akcji oferuje stabilne zyski. Oczywiście, zdarzają się ogromne przeceny, jak w roku 2020 czy 2008. Wartość indeksu SP500 może spaść o 10% w ciągu jednego dnia i powtórzyć to w następnym Są to jednak wypadki rzadkie, zdarzające się może raz na dekadę.
Historycznie rynek amerykańskich akcji generował średnią stopę zwrotu na poziomie 10-12% rocznie, z potencjałem wzrostu zwłaszcza spółek nowych technologii (e-commerce, AI). Inwestycje w akcje dużych, ustabilizowanych spółek są relatywnie bezpieczne, czasami mogą zapewnić także dywidendę.
Obecnie giełda amerykańska uległa znacznej centralizacji. Najbardziej znane spółki technologiczne jak Apple, Google czy Nvidia odpowiadają za dużą część ruchów całego SP500.
Sytuacja jest gorsza jeśli chodzi o polską giełdę. Niestety osiągi WIG20 z reguły są słabsze niż SP500. Wyjaśnienie jest proste – polskie spółki nie są w stanie regularnie generować tak wysokich dochodów, jak ich amerykańskie odpowiedniki. Mniej wydajne maszynki do zarabiania są zatem znacznie tańsze.
Krypto – szybko i niebezpiecznie
Rynek kryptowalut charakteryzuje się olbrzymim potencjałem wzrostu. Wartość najpopularniejszych kryptowalut, takich jak Bitcoin, Ethereum czy Solana, wzrosła wykładniczo od dnia ich powstania. Jak wiadomo, obraz wart jest tysiąca słów, zobaczmy zatem jak wypada indeks SP500 na tle Bitcoina.
Jeśli porównanie z SP500, będącym synonimem wzrostu w realnej gospodarce tak wygląda, czy trzeba mówić coś więcej?! W sumie – nie zaszkodzi. Można na przykład doradzić rzut oka w perspektywie 3 letniej.
Jak widać, Bitcoin, choć długoterminowo bardzo opłacalny, jest towarem sezonowym. Zakup na górce bez problemu wygeneruje duże straty, jeśli sprzedamy go przez osiągnięciem następnej górki za kilka lat. Pytanie, czy nasze diamentowe ręce są wystarczająco silne.
Co więcej, Bitcoin to nie całe krypto. On prawie na pewno przetrwa, chyba że zaszkodzą mu komputery kwantowe. Niestety, większość altcoinów nie musi mieć tego szczęścia. Ich zakup w długiej perspektywie jest bardzo ryzykowny, nie ma bowiem pewności, że unikną upadku. Dotyczy to zwłaszcza memecoinów – przeszło 50% z ich setek tworzonych codziennie, traci całą wartość przed upływem pierwszego dnia. 😉
Jako branża natomiast blockchain z pewnością z nami zostanie, o czym piszemy w naszych prognozach na rok 2025.
Co kupujemy za nasze pieniądze?
Rozsądny inwestor powinien zdawać sobie sprawę, co właściwie kupuje.
Akcje
- większość firm regularnie generuje zyski, często rosnące z każdym rokiem
- obok potencjału wzrostu wartości i udziału w zyskach, akcje dają nam też udział w majątku przedsiębiorstwa
- godziwa wartość akcji jest możliwa do oszacowania dzięki standardowym metrykom jak P/E czy P/BV
- nadzór giełdowy stara się wyłapywać przynajmniej najbardziej ordynarne oszustwa
Kryptowaluty
- nie mają pokrycia w aktywach materialnych, o ich cenie decydują głównie czynniki spekulacyjne
- bardzo wiele projektów nie ma na celu przynoszenia zysków i nigdy ich nie przyniesie
- prawdziwa wartość danej kryptowaluty jest bardzo trudna do oszacowania
- przestrzeń krypto bardziej przypomina Dziki Zachód niż regulowany rynek
Kryptowaluty czy akcje? Unikalne zalety
Mimo wszystkich swoich wad, krypto zapewnia nam coś, czego inne aktywa nie mogą zapewnić:
- potencjalna zyskowność, liczona w milionach procent
- uniezależnienie od waluty fiat
- możliwa prywatność i anonimowość
- wciąż wczesna faza rosnącego trendu
Akcje także mają swoje zalety:
- zyskowność mniejsza, ale szanse przetrwania firmy dużo większe
- zyski z reguły rozliczane w dolarach, będących waluta obiegową świata
- dużo większy nadzór nad emitentami akcji
- sprawdzony, dojrzały i dość bezpieczny rynek
Rynki akcji i kryptowalut wykazują zarówno podobieństwa, jak i różnice. To, co powinniśmy wybrać, bardziej zależy od naszych preferencji, niż obiektywnych kryteriów. Jeśli już koniecznie musimy się zdecydować – wybierzmy Bitcoina. Z każdym rokiem wykazuje on większą korelację z prawdziwą gospodarką, niż reszta sfery krypto.
Kupić krypto czy akcje? FAQ
Chcę zainwestować 2000 zł. Co wybrać: akcje czy kryptowaluty?
Jeśli jest to tylko część Twoich oszczędności – krypto. Wyższa stopa zwrotu szybciej pomnoży kapitał, zaś potencjalne straty nie będą zbyt duże. Poczekaj jednak na solidną korektę, nie wchodź, gdy BTC bije rekordy.
Co daje lepszy dochód pasywny: krypto czy akcje?
Akcje oferują dywidendy, kryptowaluty umożliwiają staking, yieldfarming czy liquidity mining. W akcjach zarobisz bez większego ryzyka, ale niewielkie kwoty, pasywny dochód w krypto to zyski ale i ryzyko 5-10 razy większe.
Jak różni się analiza techniczna na tych rynkach?
Narzędzia AT działają na obu rynkach, kryptowaluty wykazują jednak silniejsze ruchy i częstsze przebicia poziomów technicznych. Akcje zdecydowanie bardziej respektują klasyczne formacje.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.