Podczas hossy gorączka zaślepia ludzi. Ciągłe wzrosty, natłok informacji, podniecenie na rynku sprawiają, że na racjonalną analizę po prostu brakuje czasu. Dlatego właśnie założenia portfolio kryptowalut należy przygotować, zanim zacznie się cały młyn.
Portfolio kryptowalut – ustalmy priorytety
Czy można zarobić na krypto bez planowania? Tak. Wystarczyło kupić BTC np. w marcu 2020, a potem mieć wypadek i zapaść w śpiączkę. Czemu koniecznie w śpiączkę? Bez niej prawdopodobnie sprzedałbyś Bitcoina już wiele razy, motywowany strachem, że za chwilę spadnie o połowę. Albo wtedy, gdy musiałeś kupić nowe auto. Albo, gdy żonie zamarzyła się willa z ogródkiem. Lub wtedy, gdy upadał FTX i wszyscy wieszczyli koniec krypto. Przed takimi wypadkami właśnie chroni nas solidny plan inwestycyjny i jego twarda realizacja.
Dobór monet nie jest największym problemem w budowie portfolio kryptowalut. Poważniejszym jest określenie jego celu i zasad, którymi będziemy się kierować. Nie będziemy tu powtarzać ogólników z amerykańskich poradników milionera, wystarczy przemyśleć kilka spraw.
- Jaki jest Twój horyzont czasowy? Będziesz chciał wypłacić forsę za rok, pięć lat czy zostawisz dzieciom?
- Jak wysoki zwrot cię interesuje? Wiadomo, jak najwyższy, ale im większy, tym większe jest ryzyko. A więc?
- Chcesz zainwestować jednorazowo większą sumę, czy dokładać niewielkie kwoty co jakiś czas?
- Jaka jest Twoja tolerancja na ryzyko? Czy wytrzymasz spadek o 50% z nadzieją na pomnożenie pierwotnej sumy?
- Preferujesz analizę fundamentalną, techniczną, czy może obserwujesz hype?
- Jakie segmenty rynku krypto uważasz za najbardziej przyszłościowe?
- Jak dużo czasu tygodniowo możesz poświęcić na obserwację rynku?
Odpowiedź na te pytania pozwoli ci określić cel i sposób inwestowania oraz twoją ujawni odporność na stres i możliwości czasowe.
Zupełnie inaczej będą bowiem konstruować swoje portfolio kryptowalut ambitny 18 latek, chcący zarobić na swoje pierwsze auto i nie bojący się niczego, oraz zamożny 40 latek, zadowalający się zwrotem x4 co pięć lat i mający na krypto dwie godziny miesięcznie.
Dywersyfikacja i kot Schrödingera
Teraz spróbujemy rozwiązać trudny dylemat. Jakie podejście przyjąć? Inwestować w konkretną dziedzinę, czy dywersyfikować, rozpraszając potencjalne zyski?
Nie ulega wątpliwości, że powinniśmy zbudować swoją tezę inwestycyjną. Może ona brzmieć: żeby ograniczyć emisję CO2, rządy niebawem zamkną nas w domu i 12 godzin na dobę będziemy spędzać w Metaverse. W tej sytuacji inwestycja we wszelkie zasoby powiązane z NFT i wirtualnym światem jest bardzo sensowna. Teza może też brzmieć inaczej: aby zwiększyć adopcję CBDC, władze zdelegalizują rozliczenia w krypto. Wtedy sama narzuca się inwestycja w Monero i inne privacy coins. Możemy także uważać, że obecna bankowość zaadoptuje blockchain lub zginie – wtedy powinniśmy zainwestować w projekty dedykowane finansom, jak Quant, XinFin czy po prostu platformy DeFi.
Jednak nawet, jeśli jesteśmy całkowicie pewni swego… tak naprawdę nikt nie wie, co się jutro wydarzy. Elon mówi „hau”, a cena Dogecoina eksploduje. Chat GPT wystarczył, by projekty AI podwoiły się w cenie. Upadek Luny doprowadził do bankructwa wielu ludzi. Nie możemy przygotować się na wszystko, ale mądrze zarządzając swoim portfolio krypto, możemy minimalizować nieuniknione straty.
Nawet więc, jeśli mocno wierzymy w swoją tezę, zdywersyfikowany portfel kryptowalut jest koniecznością.
Kiedy budować portfolio kryptowalut?
Każdy moment jest dobry, by zacząć o tym myśleć i sformułować strategię, prawie każdy – by powoli przymierzać się do zakupów. Należy unikać kupowania jedynie w szczycie hossy, gdy rynek jest przegrzany, a o krypto słyszysz w windzie, w barze i u fryzjera. To nieomylny znak, że hossa osiągnęła poziom, który niebawem zakończy się nagłym krachem.
Temat, jak rozpoznać w której fazie rynku jesteśmy, zasługuje na osobny wpis. Na razie zaznaczmy tylko, że dno bessy na BTC wyznacza na ogół spadek jego ceny o ok. 75-85%, natomiast największe wzrosty rynek odnotowuje po każdym halvingu. Zdecydowanie warto patrzeć na średnie kroczące, pokazujące gdzie obecnie jesteśmy, przydatny będzie także wskaźnik MVRV. Można także zerknąć na Crypto Fear/Greed Index, obrazujący nastroje na rynku krypto. Jak mawiał Warren Buffet – kupuj, kiedy inni się boją. 😉
Bardzo duże znaczenia ma oczywiście globalna sytuacja gospodarcza, dostrzegalna choćby w zachowaniu indeksu SP500 i polityce FED.
Zasady konstruowania portfela
Skoro wiemy już, że trzeba zacząć planowanie, jak się do tego zabrać? Podsumujmy podstawowe kwestie.
- No FUD, no FOMO. Nie wolno ci bazować na emocjach! Jeśli wszyscy mówią, że BTC się kończy, ale wskaźniki pokazują, że warto kupić – kupuj. Nie inwestuj z kolei, kiedy wszyscy lada chwila oczekują nowego ATH. Nie ścigaj zwierzyny – poczekaj na nią w zasadzce.
- Stosuj strategię DCA. To, czy będziesz kupował co tydzień czy co miesiąc nie ma większego znaczenia, ważne jednak, żeby rozłożyć ten proces w czasie. Utrafienie idealnego dołka i tak jest prawie niemożliwe.
- Nie patrz codziennie na wykresy. Jeśli dobrze sprawdziłeś monetę, spadek jej ceny o 30% w 3 dni nie oznacza, że popełniłeś błąd. Równie dobrze za miesiąc może zrobić 200%. Mocne fundamenty będą procentować.
- Ogranicz się do kilku, maksimum kilkunastu monet. Oczywiście, co chwila będzie cię kusić coś nowego, jednak przy 40 walorach w portfelu nie będziesz w stanie śledzić, jak sobie radzą.
- Dywersyfikuj projekty zarówno pod względem Market Cap, jak i segmentu, zastosowania a nawet kraju pochodzenia (Europa gospodarczo słabnie, Azja rośnie).
- Nowe monety, a nawet nowe trendy, pojawiają się bezustannie. Nie poddaj się presji, że już dziś musisz zainwestować 100% odłożonych pieniędzy. To proces, nie jednorazowe wydarzenie.
- Jeśli zbudowałeś już portfel, obserwuj jego osiągi. Jeśli któraś moneta wystrzeliła, być może warto rebalansować portfel i wzmocnić inne projekty jej kosztem. Jeśli cena stale spada, a Discord i Telegram zamarły – trzeba zbadać sytuację.
- Zwracaj uwagę na ryzyko. Wyklucz projekty oparte na schemacie Ponzi i bądź ostrożny w tymi, którymi interesuje się SEC. Uregulowany status prawny lub pełna decentralizacja to duża zaleta.
- Kupując monetę, określ warunki brzegowe. Jak duży spadek możesz tolerować, a jaka cena sprawi, że będziesz chciał ją sprzedać? Jeśli po wzroście x10 nie zrealizujesz większości zysków, zapewne będziesz tego żałował.
- Wszystkie zasoby muszą znajdować się pod twoją kontrolą, spoczywając na Ledgerze, Trezorze lub innym „zimnym” portfelu. Przechowywanie krypto na giełdach dopuszczalne jest tylko przez moment, w momencie dokonywania transakcji. Zrób też kopię listy seed portfela i ukryj w bezpiecznym miejscu.
Jak wybierać monety
Temat rzeka, dla którego solidnego omówienia potrzebna byłby cała seria wpisów. Budując portfolio kryptowalut, musisz jednak sprawdzić przynajmniej:
- co unikalnego wnosi projekt, w czym leży jego przewaga,
- jak kompetentni są jego twórcy i doradcy,
- jakie partnerstwa nawiązał, jakie ma wsparcie,
- jak wygląda tokenomika, przyszły popyt i podaż,
- jak duży jest MC projektu dziś i jaki może być w przyszłości,
- na ile aktywny w mediach jest projekt,
- jak wygląda konkurencja.
To tylko podstawy, jednak już znalezienie odpowiedzi na powyższe pytania da ci solidne przesłanki do oceny projektu.
Portfolio kryptowalut x3
No dobrze, a jak mógłby wyglądać przykładowy portfel? Cóż, zależy kto go będzie budował. Rozważmy 3 scenariusze:
- 50 letni adwokat, lokujący część oszczędności na przyszłą emeryturę w krypto:
50% BTC + 30% ETH + 20% DA. - 35 letni przedsiębiorca, planujący zmianę domu za 5 lat:
30% BTC + 20% ETH + 20% DA + 20% SA + 10% SC. - 20 letni student, planujący podróż dookoła świata za 3 lata:
20% BTC/ETH + 20% DA/SA + 30% MA/NA + 10% NFT + 20% SC.
Użyte skróty oznaczają:
- DA – duże alty (altcoiny) – monety z Top 30 pod względem MC,
- SA – średnie alty – monety z Top 100,
- MA – małe alty – monety z Top 300,
- NA – nano alty – wszystkie pozostałe,
- SC – stablecoiny, oznaczające rezerwę na niespodziewane okazje rynkowe,
- NFT – wirtualne działki, przedmioty, karty kolekcjonerskie.
Oczywiście powyższe zestawienie ma tylko charakter przykładowy, każdy musi skroić swoje kryptowalutowe portfolio wedle własnych preferencji. Sporo wiadomości na temat kompozycji portfela podaje CoinBureau, wychodząc jednak daleko poza samo krypto.
Na koniec musimy wspomnieć o rzeczy najważniejszej – nawet najlepiej zdywersyfikowany portfel kryptowalut nie gwarantuje zysku, ani nawet odzyskania pierwotnego wkładu. W krypto wkładaj tylko te pieniądze, z możliwością utraty których jesteś mentalnie pogodzony. Raczej do tego nie dojdzie, ale warto dmuchać na zimne.
Oferowane instrumenty finansowe są ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.