logo

Aave (AAVE). Badamy topowy protokół pożyczkowy krypto

xtb - zlatan ibrahimović

AAVE zmienia zasady. Od pucybuta do milionera? To było kiedyś. Dzisiaj wystarczy być programistą z pomysłem, a twój projekt może obracać miliardami dolarów już po kilku latach od startu.

Logo kryptowaluty Aave

Kurs Aave
(AAVE/PLN)

613,14 PLN

(157,62 USD)

Zmiana ceny (24h)

-5,37% (-34,80 PLN)

Ranking

55

1h

-0,98%

24h

-5,37%

7d

-9,38%

14d

-14,94%

30d

4,18%

200d

77,10%

1y

76,33%

Kapitalizacja

2 363 310 971 USD

Zmiana kapitalizacji (24h)

-5,30%

Max cena (24h)

166,57 USD

Min cena (24h)

152,80 USD

Wolumen (24h)

321 326 988 USD

Historyczne maksimum

661,69 USD (2021-05, -76,17%)

Ilość w obrocie

14 979 722 AAVE

Ilość maksymalna

16 000 000 AAVE

Za 100 PLN kupisz 0,16 AAVE

Strona projektu: app.aave.com

Ostatnia aktualizacja 2024-11-21 11:18

Wykres kryptowaluty Aave


ETHlend, czyli złe miłego początki

Logo projektu AAVE

Wszystko zaczęło się od jednego człowieka. Był Finem, mieszkał w Helsinkach, nazywał się Stani Kulechov. Był studentem prawa, ale bardziej interesowało go programowanie. Na studiach wsiąkł więc w środowisko blockchain. Temat go zainteresował i zaczął badać, w jaki sposób inteligentne kontrakty można wykorzystać w realnym życiu.

Tutaj zadział przypadek. Stani z domu wyniósł zainteresowanie finansami. Nie był to dla niego obcy temat, wiedział, co to jest stopa procentowa czy zabezpieczenie kredytu. Zaczął więc myśleć, jak wykorzystać blockchain do przeprowadzania transakcji finansowych. Zwłaszcza między stronami, które się nie znają i nie ufają sobie. I tak narodziła się idea pożyczki zabezpieczonej depozytem Ethereum, zdecydowanie ograniczającym ryzyko niewypłacalności pożyczkobiorcy.

Pomysł okazał się mieć potencjał. Aby go zrealizować powstała firma ETHlend i jej kryptowaluta LEND. Przyszłość wyglądała jasno. Firma zatrudniała ludzi, zebrała 16 milionów dolarów w ramach ICO. Był rok 2017…

Ci, którzy byli na rynku krypto w latach 2017-2018 wiedzą, co było potem. Załamanie kursu Bitcoina pociągnęło za sobą gigantyczne wartości spadki wielu innych tokenów. Wśród nich był też LEND. Wyschły źródła płynności, doszły obawy o legalność oferowanych usług w USA. Na platformę nieżyczliwym okiem zaczął spoglądać SEC. Aby uniknąć kłopotów, firma ograniczyła usługi świadczone mieszkańcom USA, osłabiając swoją pozycję. W 2018 roku niektórzy wieścili już upadek projektu. Ale Stani Kulechov mógł śmiało powtórzyć za Markiem Twainem: Pogłoski o mojej śmierci są stanowczo przesadzone.

Zmiany, zmiany, zmiany: 2018-2020

W którymś z wywiadów Kulechov powiedział, że rynek niedźwiedzia był jedną z najlepszych rzeczy, które mogły się przydarzyć ETHLend. Dał im czas i możliwości, aby odnowić sposób myślenia o zdecentralizowanych finansach. Założyciele firmy intensywnie myśleli więc nad zmianą koncepcji i z chaosu powoli wyłonił się nowy porządek.

We wrześniu 2018 r. firma zmienia nazwę protokołu na AAVE. W 2019 uruchamia publiczny testnet. Latem 2020 pozyskuje od funduszy VC miliony dolarów na inwestycje. W tym samym roku ETHLend schodzi ze sceny, tokeny LEND zostają zamienione w AAVE po kursie 100:1. Zostaje też uruchomiona wersja V2 protokołu. Firma dostaje brytyjską licencję na emisję pieniądza elektronicznego. Zaczyna działać AAVE, jakie znamy dzisiaj.

Firma, protokół, kryptowaluta? Czym jest AAVE?

W sumie wszystkim 😉 Podstawą jest jednak protokół, działający w sieci Ethereum.

AAVE jest ulepszoną wersją ETHLend. Tak jak ono pozwala użytkownikom na wzięcie pożyczki lub uzyskanie zwrotu z kapitału, poprzez pożyczenie swoich zasobów. Nowością w AAVE jest jednak fakt, że pożyczki są uzyskiwane z całej puli zdeponowanych środków, a nie indywidualnie dopasowywane do pożyczkodawcy.

Naliczana stopa oprocentowania zależy od stopnia wykorzystania aktywów w puli. Jeśli pula jest prawie pusta, stopa procentowa jest wysoka. Zachęca to dostawców płynności do zdeponowania większej ilości kapitału. Jeśli pula jest pełna depozytów, stopa procentowa jest niska, aby zachęcić do zaciągania pożyczek. Oczywiście automatyzują ten proces inteligentne kontrakty.

AAVE nie ocenia wypłacalności pożyczającego. Aby jednak mieć gwarancję spłaty, wymaga depozytu zabezpieczającego (odpowiednik, powiedzmy, hipoteki w świecie realnym). Dostaniesz pożyczkę dopiero, jeśli złożysz wymagane zabezpieczenie.

Co więcej, wszystkie pożyczki są „nadmiernie zabezpieczone”. Oznacza to, że jeśli ktoś chciałby pożyczyć kryptowalutę o wartości 100 USD, musiałby zdeponować więcej niż ta kwota. Jest to ubezpieczenie na wypadek spadku wartości naszego zastawu.

Czy pożyczki w DeFi mają sens?

Tu można zapytać – czy jest sens zaciągania pożyczki, jeśli musimy mieć zabezpieczenie większe, niż ona sama? Najkrócej – tak, może być sensowne.

Po pierwsze: w sytuacji, kiedy posiadamy aktywa, które wzrosną w długim okresie, ale teraz leżą bezużytecznie. Jednocześnie zaś widzimy token, którego cena prawie na pewno wzrośnie w ciągu tygodnia. Możemy więc wziąć pożyczkę pod zastaw naszego cyfrowego majątku, zrobić szybką transakcję, zwrócić pożyczkę z niewielkim oprocentowaniem i cieszyć się zyskiem. O ile interes wypali, naturalnie…

Po drugie: niektóre protokoły nagradzają zaciągających i spłacających pożyczki własnymi tokenami, które następnie można sprzedać, odzyskując kwotę wydaną na jej zaciągnięcie, a czasem nawet większą. W ten sposób mamy pożyczkę z ujemnym oprocentowaniem :).

Rynek DeFi jest jednak stanowczo zbyt skomplikowany, żeby rozwijać go w tym artykule, wracajmy więc do tematu głównego.

Przewagi konkurencyjne AAVE

  • AAVE może udzielić pożyczek w prawie 20 różnych kryptowalutach: DAI, ETH, LINK, MKR, USDT, USDC…
  • Kryptowaluta AAVE traktowana jest preferencyjnie. Pożyczkobiorcy nie są obciążani opłatą, jeśli zaciągają pożyczki denominowane w tokenie. A Ci, którzy używają AAVE jako zabezpieczenia, otrzymują zniżkę na opłaty.
  • Oferta pożyczek Flash (błyskawicznych). Są to pożyczki udzielane bez żadnego zabezpieczenia, za to tylko na czas zapisania nowego bloku (kilkanaście sekund). Wbrew pozorom mogą być bardzo przydatne przy błyskawicznych transakcjach czy arbitrażu między giełdami i są bezpieczne.
  • Możliwość wyboru mniej lub bardziej stabilnych (uśrednionych) stóp procentowych przez pożyczkobiorców.
  • Moduł Bezpieczeństwa. Jest to fundusz rezerwowy, w którym użytkownicy mogą składować swoje aktywa i pobierać za to wynagrodzenie. Muszą się jednak liczyć z tym, że w przypadku krytycznego załamania płynności AAVE mogą utracić do 30% tego kapitału. Znakomicie podnosi to bezpieczeństwo platformy.

binance futures - poradnik oraz opinie

Kryptowaluta AAVE

AAVE to natywny token protokołu. Jego posiadacze mogą dyskutować i głosować nad propozycjami, które wpływają na kierunek projektu. Posiadacze AAVE mają też zniżki przy korzystaniu z usług swojej platformy. Poza tym jednak AAVE jest klasyczną kryptowalutą, notowaną na wielu wirtualnych parkietach, na czele z Binance i Coinbase.

Na platformie obok tej waluty, funkcjonują też tak zwane aTokens. Są one wydawane pożyczkodawcom i reprezentują środki wniesione do pul pożyczkowych Aave. Trzymając aToken w swoim portfelu, można pasywnie zarabiać na swoich środkach.

Ponieważ oba tokeny to ERC-20, do ich przechowywania wystarczy dowolny portfel zgodny z tym standardem. Możemy wybrać np. Infinity Wallet. Ze strony możemy ściągnąć zarówno wersję desktopową, jak i mobilną. Niezły jest także Lumi Wallet, obsługujący przeszło 1000 tokenów, jeśli samo AAVE nam nie wystarczy. A skoro to trzech razy sztuka – podobną liczbę tokenów obsłuży także Eidoo.io.

Waluta AAVE jest jednym z bardziej bezpiecznych wyborów dla inwestorów. Dzięki kilkustopniowym zabezpieczeniom płynności jest odporna na zmiany warunków rynkowych. Kod źródłowy protokołu został sprawdzony niezależnie przez cztery renomowane organizacje analityczne, m.in. Consensys Diligence i CertiK.

Jak i gdzie kupić AAVE?

Z giełd największe obroty notują Binance, OKEx i Huobi Global. Jeśli preferujemy DEXy, mamy do dyspozycji SushiSwap, Balancera, lub Uniswap, tu jednak obroty są niższe.

Przyszłość projektu

Wydaje się, że w najbliższej przyszłości czekać nas mogą dwa ważne wydarzenia.

Po pierwsze, błyskawiczny rozwój AAVE zaczyna przyciągać uwagę tradycyjnego sektora bankowego. Niewykluczone więc są inwestycje lub wręcz partnerstwa z behemotami tradycyjnych finansów.

Po drugie, AAVE powoli zmierza w kierunku DAO, czyli organizacji zarządzanej autonomicznie. Oznaczałoby to stopniowe oddawanie władzy przez zarząd firmy w ręce społeczności i zatwierdzonych przez nią inteligentnych kontraktów.

AAVE: opinie, fakty ciekawostki

Oprócz pożyczek Flash i innych wyrafinowanych produktów finansowych, Aave opracowuje również grę z tokenami (NFT) o nazwie Aavegotchi. Pomysł ten wzbudza mieszane opinie wśród inwestorów.

Stani Kulechov finalnie skończył swoje studia. Jest obecnie licencjonowanym… prawnikiem.

AAVE zachowuje najlepsze tradycje DeFi – nie wymaga rejestracji ani podawania swoich danych osobowych. Dla korzystania z platformy wystarczy nam portfel MetaMask.

W języku fińskim AAVE oznacza ducha. Być może chodzi tu ducha odchodzącej do przeszłości tradycyjnej bankowości. Komu w epoce DeFi potrzebne będą jeszcze tradycyjne banki?


Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *