logo

Aptos (APT) – nowa generacja blockchain, która zmienia zasady gry

xtb - broker godny zaufania

Umarł król, niech żyje król! Aptos zamierza odnieść sukces tam, gdzie nie udało się Facebookowi. Czy jednak rynek będzie współpracował? Może być różnie, a zawrót głowy od sukcesów to częsta przypadłość ambitnych projektantów.

Logo kryptowaluty Aptos

Kurs Aptos
(APT/PLN)

33,38 PLN

(8,52 USD)

Zmiana ceny (24h)

-1,50% (-0,51 PLN)

Ranking

31

1h

-0,79%

24h

-1,50%

7d

1,18%

14d

-5,14%

30d

-6,49%

200d

22,69%

1y

-0,02%

Kapitalizacja

3 704 421 226 USD

Zmiana kapitalizacji (24h)

-1,43%

Max cena (24h)

8,71 USD

Min cena (24h)

8,47 USD

Wolumen (24h)

87 575 985 USD

Historyczne maksimum

19,92 USD (2023-01, -57,23%)

Ilość w obrocie

434 692 421 APT

Ilość maksymalna

1 096 572 852 APT

Za 100 PLN kupisz 3,00 APT

Strona projektu: aptosfoundation.org

Ostatnia aktualizacja 2024-05-19 08:54

Wykres kryptowaluty Aptos


Dłuższa historia

Aptos logo small

Wszystko zaczęło się długo przedtem, zanim na scenie pojawił się Aptos. Dawno, dawno temu, jeszcze przed Covidem, Facebook przedstawił ambitny projekt: kryptowalutę o nazwie Libra, wspieraną przez duże, międzynarodowe konsorcjum firm. Celem było świadczenie usług finansowych osobom bez dostępu do bankowości i, oczywiście, rozszerzenie zasięgu firmy.

Jednak od startu wszystko poszło źle. Regulatorzy zainteresowali się projektem, a ważni politycy uznali, że Projekt Libra to „niekontrolowana ekspansja” Facebooka. Zapowiedziano przesłuchania i wprowadzono moratorium na wszelkie postępy w rozwoju Libry.

Nic dziwnego. 2 miliardy użytkowników Facebooka, podpiętych do jednej globalnej waluty musiało wzbudzić przerażenie regulatorów w każdym kraju. Oznaczałoby to bowiem powstanie giganta, którego nikt nie byłby w stanie kontrolować.

Aby wyciszyć kontrowersje, twórcy projektu nieco zmienili założenia, a nowy projekt przemianowali na Diem. Na początku 2022 roku został on sprzedany on innej firmie, a z końcem tegoż roku został przez nią spisany na straty.

Jednak w tym czasie uwagę skupiał na sobie już nowy projekt dawnych twórców Diem – Aptos.

Co to jest Aptos?

Aptos to blockchain Layer 1, którego kluczowymi zasadami mają być skalowalność, bezpieczeństwo i niezawodność. Zbudowany przez zespół 350 programistów, wprowadza nowe mechanizmy konsensusu i smartkontraktów. Jego wizją jest blockchain, który umożliwi szybką i pełną adopcję Web3.

Jego podstawowymi cechami są:

  • nowy język programowania Move, oparty na Rust, a mający zapewnić szybkie i bezpieczne wykonywanie transakcji,
  • równoległe przetwarzanie wielu transakcji, zamiast budowania ich kolejki,
  • architektura modułowa, mająca pozwalać na bezproblemowe aktualizacje,
  • elastyczne zarządzanie kluczami, umożliwiające ich delegowanie i rotację,
  • transakcje atomowe, oznaczające, że transakcja jest albo zakończona w 100%, albo w ogóle się nie odbywa,
  • nowy model shardingu dla zwiększenia wydajności.

Brzmi to nieźle, a jak wygląda w praktyce?

Jak to jest zrobione

Najważniejszą innowacją, którą wprowadza Aptos, jest język Move. Zapewnia on odmienny model programowania smartkontraktów niż powszechnie stosowany Solidity i większość innych języków.

Stare łańcuchy przyjęły podejście „najpierw transakcja”. Każdy wpis na blockchainie jest transakcją, która dojdzie do skutku, jeśli istnieją adresy nadawcy (A) i odbiorcy (B), oraz nie spowoduje ona konfliktu z innymi transakcjami (np. double spending). Zanim transakcja zostanie zaksięgowana, następuje wcześniejsza kontrola jej poprawności, która jest konieczna, ale zajmuje czas.

Podejście Move jest inne. Zamiast rejestrować przebieg transakcji od A do B, Move rejestruje zmianę właściciela zasobu, tylko aktualizując jego atrybuty. Zasoby te są bytami atomowymi i nie zależą od innych, w przeciwieństwie od transakcji, która zależy np. od istnienia adresów A i B. Zatem podejście oparte na zasobach pozwala na wykonywanie transakcji równolegle, a co za tym idzie – szybko.

Oczywiście, sprawa jest daleko bardziej skomplikowana, jednak tyle wystarczy, by uświadomić sobie, że Aptos dzięki Move faktycznie wprowadza na rynek blockchain rewolucję.

Aptos kontra reszta świata

Skoro mamy już podstawową wiedzę, rzućmy okiem jak blockchain wypada w bezpośredniej konfrontacji ze swoimi konkurentami.

Aptos kontra Solana

To główny konkurent, również oferujący bardzo wydajną sieć opartą o przetwarzanie równoległe. Solana wiele razy pokazała jednak, że niezawodność nie jest jej mocną stroną, co owocowało nawet zatrzymaniem sieci. Aptos, przynajmniej teoretycznie, dzięki swojej architekturze jest mniej podatny na awarie. Można więc uznać, że Aptos obiecuje większą niezawodność w zamian za nieco wyższe wymagania sprzętowe.

Aptos kontra Avalanche

Aptos przewyższa Avalanche wydajnością. Choć teoretycznie Avalanche może sfinalizować transakcję szybciej, w warunkach rzeczywistego obciążenia sieci przegrywa. W przypadku pomiaru TPS sieci w ogóle nie ma o czym mówić. Avalanche zapewnia około 4500 TPS na podsieć, podczas gdy blockchain Aptos (teoretycznie, o czym będzie mowa) osiąga od 130 000 do 160 000. Ma on również niższe opłaty za transakcje.

Aptos kontra Ethereum

Co nikogo nie dziwi, Aptos jest o dwa rzędy wielkości szybszy, niż matka wszystkich blockchainów. Ethereum na sfinalizowania transakcji potrzebuje minut, Aptos robi to w sekundę. Z drugiej strony – niezawodność Ethereum wydaje się znacząco większa, a jego stabilność prawie niemożliwa do zakłócenia (pomijając czasy CryptoKitties). Jeśli użytkownikom się nie spieszy i stać ich na wysokie opłaty, Ethereum może nadal rządzić, gdyż ten ekosystem jest bardzo rozległy i domyślny dla projektów DeFi.

binance futures - poradnik oraz opinie

Problemy sieci

Mimo wielu przewag Aptosa, od momentu wprowadzenia na rynek, jego wycena spadła prawie o 50%. Cytując klasyka – jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Przyczyn jest kilka.

  1. Wydajność sieci jest bardzo daleka od oczekiwanej. W momencie pisania tego tekstu, wg Aptos Explorer średnia ilość TPS to zaledwie 7, zaś największa zanotowana ilość to 390. Mówiąc delikatnie – słabo.
  2. Na rynku nie ma jeszcze zbyt wielu projektów, które mogą wykorzystać zalety sieci. Ethereum ma większość sektora DeFi, możliwości Solany wykorzystał choćby STEPN. Aptos ma już trochę aplikacji, lecz tworzą one dopiero zręby ekosystemu.
  3. Zespół kiepsko radzi sobie z krytyką. Odpowiedzią na liczne pytania i zarzuty społeczności było czasowe zamknięcie firmowego Discorda i Telegrama. Raczej kiepski sposób załatwienia problemu.
  4. Niejasna jest tokenomika projektu. Opublikowano ją już po starcie sieci, nie wyjaśnia też wszystkich kwestii. Wskazuje za to, że Fundacja Aptos ma kontrolę nad większością tokenów, zaś społeczność ma niewiele więcej niż 2% podaży. Przewidywana jest też spora inflacja tokena w miarę uwalniania zablokowanych monet.
  5. Atak na sieć. Tuż po rozpoczęciu notowań nieznany haker przeprowadził atak Sybil, wykorzystując lukę w systemie. Włamywacz zebrał ponad 6 milionów tokenów APT i sprzedał je, uzyskując 50 milionów dolarów. W dodatku nie jest jasne, czy sprzedał wszystkie tokeny, które zdobył.
  6. Fałszywe Aptos Domain Name Service. Niedługo po starcie sieci, na Twitterze wystartowała kampania promocyjna, oferująca zakup domeny „.apt”. Okazała się fałszywa, a pechowi nabywcy stracili pieniądze.

Oczywiście, sieć jest odpowiedzialna tylko za część tych wpadek, jednak jak na produkt rozwijany od lat przez setki programistów, wygląda to trochę rozczarowująco.

Jak i gdzie kupić kryptowalutę Aptos?

Tę część pracy domowej Aptos odrobił na piątkę. Praktycznie od pierwszych dni obrotu token APT dostępny jest na wiodących giełdach: Binance, Coinbase oraz Gate.io, a także na UpBit, OKX, Kraken, KuCoin.

Jeśli nie zniechęca nas tokenomika projektu (w obiegu jest dopiero 13% monet), zakupów dokonamy najłatwiej za USDT i BUSD.

Jako projekt oparty na własnym blockchainie, Aptos wymaga użycia dedykowanych portfeli. Na swojej stronie proponuje Petra Wallet, w grę wchodzą także Martian, Pontem, Trust Wallet i kilka innych. W chwili obecnej Ledger ani Trezor nie wspierają przechowywania tej monety.

Aptos – opinie, fakty, ciekawostki

Wartość 2% aidropu dla wczesnych użytkowników szacowano w momencie zrzutu na ok 200 mln. dolarów. Każdemu ze 110 tysięcy odbiorców zapewniło to średnio tokeny warte 1800 dolarów.

Jednym z pierwszych dostawców RPC (Remote Procedure Call) sieci został opisywany niedawno Ankr. Dobrze świadczy to o obu zaangażowanych projektach.

W pierwszym tygodniu obroty APT wyniosły średnio 550 milionów dziennie. Co by nie mówić o Aptosie, jest to wynik godny pozazdroszczenia.

Czy Aptos to nowa Solana? Hm, jeśli tak, to w obu jej odsłonach. Z jednej strony – rewolucyjny, nowy blockchain, który może przewrócić rynek do góry nogami. Z drugiej – im głębiej skrobiemy, tym mniej ciekawe rzeczy wychodzą na wierzch. Ja zdecydowanie poczekam z zakupami, choć kto wie, może będę żałował tego za 2 lata?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ranking brokerów 2024
xtb logo
Sprawdź
etoro
Sprawdź
logo tms
Sprawdź
plus500 logo
Sprawdź
icmarkets logo
Sprawdź

Kontrakty CFD to złożone i bardzo ryzykowne instrumenty, mogące spowodować szybką utratę kapitału ze względu na dźwignię finansową. Od 67% do 89% inwestorów traci swoje środki handlując CFD. Musisz rozważyć, czy jesteś w stanie ponieść ryzyko utraty zainwestowanych środków.

pekao

Binance - kod rabatowy -20%

XTB