Pepe szturmem wdarł się do świata krypto i na łamy poważnych gazet. Legendy krążą o ludziach, którzy dzięki niewielkiej inwestycji stali się milionerami. Sprawdźmy, czym jest ta moneta i jakie atuty ma w rzeczywistości.
Kurs Pepe
(PEPE/PLN)
0,000074 PLN
(0,000019 USD)
Zmiana ceny (24h)
-5,78% (-0,0000046 PLN)
Ranking
22
1h
-1,16%
24h
-5,78%
7d
-16,43%
14d
83,78%
30d
89,79%
200d
124,21%
1y
1 596,12%
Kapitalizacja
8 053 266 701 USD
Zmiana kapitalizacji (24h)
-5,73%
Max cena (24h)
0,000020 USD
Min cena (24h)
0,000018 USD
Wolumen (24h)
4 916 632 053 USD
Historyczne maksimum
0,000025 USD (2024-11, -22,12%)
Ilość w obrocie
420 690 000 000 000 PEPE
Ilość maksymalna
420 690 000 000 000 PEPE
Za 100 PLN kupisz 1 343 100,36 PEPE
Strona projektu: www.pepe.vip
Ostatnia aktualizacja 2024-11-21 11:24
Wykres kryptowaluty Pepe
Memecoiny jako zjawisko psychologiczne
Choć Pepe jest nowym wynalazkiem, powiela stare schematy. 500 lat temu alchemicy wytrwale szukali sposobu zamiany ołowiu w złoto. Wielu próbowało, niejednokrotnie tracąc majątek, jednak kilku naprawdę mądrych znalazło sposób. Polegał on na przekonaniu hojnego sponsora, na przykład lokalnego księcia, że sukces jest o krok! Wystarczy tylko dołożyć do mieszanki pewną ilość tajemniczych składników, niestety dość kosztownych.
Aby udowodnić swoje słowa, alchemik dyskretnie dodawał do eliksiru odrobinę złota zatopionego w woskowych kulkach, by móc z triumfem je zaprezentować, gdy wosk ulegał stopieniu. Oszołomiony perspektywami książę wręczał mu wór dukatów na niezbędne zakupy i tutaj najczęściej historia się kończyła. Chyba, że koń alchemika był niezbyt rączy, a książęcy pościg zbyt szybki…
Z memecoinami jest podobnie. To, co mają do zaoferowania, to nadzieja że bez wysiłku możesz zostać milionerem. Niektórym zresztą się to udaje. Najczęściej są to organizatorzy przedsięwzięcia oraz niewielka liczba osób, która zaryzykowała i kupiła tokeny na samym początku. Oni faktycznie mogą pomnożyć swój kapitał 1000 razy i więcej.
Niestety – jeśli czytasz to w tej chwili, jest już prawdopodobnie za późno, żeby łatwo zarobić na Pepe. Nisko wiszące owoce zostały już zerwane, wiszą jeszcze na szczycie drzewa, ale jest spore ryzyko, że spadniesz i połamiesz sobie kości.
Nie jestem fanem memecoinów, uczciwie trzeba jednak przyznać, że niektórym udało się zdobyć trwałą pozycję na rynku. Dogecoin jest z nami już 10 lat i przez sporą część tego czasu utrzymuje się w Top 10 krypto. Shibainu jest znacznie młodszy, ale także trzyma się nie najgorzej. O większość pretendentów do roli króla memecoinów pamiętają już jednak tylko niedoszli milionerzy…
Czym jest Pepe?
Cała historia zaczęła się od kreskówkowej postaci Pepe the Frog, stworzonej przez Matta Furie, która pojawiła się w jego komiksie Boy’s Club w 2005 roku. Postać dość szybko stała się internetowym memem i wyrwała spod kontroli swego twórcy. Do 2015 roku stała się jednym z najpopularniejszych memów używanych na 4chan i Tumblr.
Wizerunek Pepe spodobał się ruchom prawicowym, co zaowocowało włączeniem go przez Anti-Defamation League do bazy symboli nienawiści w roku 2016 roku. Pozwolę sobie nie komentować tego posunięcia… W 2019 roku Pepe był z kolei używany przez protestujących w Hongkongu.
Jak widać, postać Pepe ma swoich zwolenników i przeciwników. Na 4chan, Reddicie, Discordzie czy Twitchu do dziś spotkamy setki memów bazujących na obrazku tej charakterystycznej żaby.
Pepe Coin z bliska
Popularność Pepe najwyraźniej zainspirowała kogoś z segmentu krypto. Nic dziwnego – darmowa popularka na cudzy koszt to fajna sprawa. Odpadają wydatki na reklamę.
Pepe Coin został uruchomiony przez anonimowy zespół w połowie kwietnia 2023 r., z łączną podażą 420 miliardów monet. Opiera się na obrazku stworzonym przez Matta Furie, ten jednak raczej nie ma żadnych związków z projektem.
Moneta szybko zyskała popularność w Internecie, a nieoficjalne hasło promocyjne brzmiało „Pump the frog!”. Po premierze cena wzrosła wielokrotnie, co błyskawicznie napędziło nowych kupujących, mających nadzieję na Dogecoina 2.0. Pepe Coin narobił szumu i krótko po uruchomieniu był już notowany na Binance oraz Crypto.com, a wolumen obrotu w pewnym momencie przekroczył miliard dolarów dziennie. Ewidentnie, Pepe miał swoje 5 minut.
Badamy żabę
Miłą rzeczą jest, że token nie udaje niczego więcej, niż mem. Strona projektu stwierdza jasno: „PEPE nie ma związku z Mattem Furie ani jego dziełem Pepe the Frog (…) Jest to memowa moneta, która nie ma wartości wewnętrznej ani nie obiecuje zwrotu z inwestycji. Nie ma formalnego zespołu ani planu działania. Moneta jest całkowicie bezużyteczna i służy wyłącznie do celów rozrywkowych”. Szczerość godna podziwu, choć być może doradzona przez prawnika projektu.
Trochę gorzej brzmi stwierdzenie „PEPE ma dość patrzenia, jak wszyscy grają w gorącego ziemniaka (…). Nadszedł czas, aby najbardziej rozpoznawalny mem na świecie objął panowanie jako król memów. Pepe jest tutaj, aby sprawić, że memecoiny znów będą świetne.”
Hmmm, jakbym gdzieś słyszał coś podobnego. Zaraz, zaraz: „Twórcy projektu BONK są zmęczeni toksyczną tokenomią typu „Alameda” i chcą stworzyć zabawną monetę mem, w której każdy będzie miał uczciwą szansę.” Trudno wyróżnić się w segmencie memecoinów.
Kryptowaluta PEPE
PEPE to token ERC-20. Jego maksymalna podaż wynosi 420 bilionów i wszystkie te monety są już w obiegu. Dla podtrzymania wartości część tokenów jest spalana. Zespół Pepe ogłosił także system redystrybucji, mający nagradzać długoterminowych posiadaczy, nie wiem jednak jak ma on funkcjonować, skoro wszystkie tokeny są już na rynku.
PEPE jest w portfelach 115 tysięcy użytkowników. Najwyraźniej dystrybucja od wielorybów do płotek już w dużej części nastąpiła, bowiem 100 największych portfeli kontroluje poniżej 60% tokenów. Wielu z największych posiadaczy to portfele giełdowe: Binance, Kucoin, MEXC czy Gate.io
Token wszedł na rynek poprzez pulę płynności, gdzie zaoferowano 93,1% podaży. Pozostałe 6,9% jest przechowywane w portfelu multisig i ma służyć do ewentualnego wykorzystania w przyszłych listingach. Adres portfela to pepecexwallet.eth.
Szczątkowa mapa drogowa przewiduje przyszły rozwój poprzez tworzenie partnerstw społecznościowych, dalsze notowania na CEXach oraz biuletyn i kanał Discord dla posiadaczy tokena. Docelowo mają zostać uruchomione także Pepe Academy oraz Pepe Tools, cokolwiek to ma oznaczać.
Jak i gdzie kupić Pepe?
Trzeba przyznać, że wejście PEPE na rynek zostało przygotowane sprawnie – autorom projektu udało się szybko wprowadzić token na poważne giełdy. Główne z nich to Binance i OKX (tutaj je porównasz), kolejne to Bitget, Kucoin, Bybit czy Gate.io, a także Uniswap czy Pancake Swap zapewniają możliwość jej kupna każdemu chętnemu. Walutą rozliczeniową jest przede wszystkim USDT, potem WETH i USDC.
PEPE ma format ERC-20, co oznacza, że jest obsługiwany przez zdecydowaną większość portfeli. Najbezpieczniej użyć portfela Ledger lub Trezor, dobrze sprawi się także Metamask, Trust Wallet, Math czy Guarda.
Pepe – opinie, fakty, ciekawostki
Moneta ma wielu fanatycznych zwolenników. Ci, którzy zauważają brak fundamentalnych podstaw projektu i wyrażają jakieś wątpliwości, muszą liczyć się z nieprzychylną reakcją.
Twórca oryginalnej postaci Pepe, Matt Furie, nie jest zachwycony wykorzystaniem swojego dzieła. Jak powiedział dziennikowi The Guardian, prywatnie zdecydowanie bardziej woli Dogecoina.
Wśród niezliczonej liczby konkurentów PEPE trafi się czasem także polski akcent. Wśród tysięcy monet znajdziemy także memową monetę WOJAK, mającą genezę w naszym kraju.
Prawdopodobnie PEPE powtórzy losy wielu innych memecoinów i choć pozostanie na rynku, z miesiąca na miesiąc będzie o nim coraz ciszej. Ci, którzy mieli zarobić już zarobili, teraz torby trzymają wanna be milionerzy. Nie można wykluczyć jednak, że moneta zachowa pozycję w Top 50, gdyż rozpoznawalność Pepe pozostaje wysoka. Szkoda tylko, że jest tak cynicznie wykorzystywana.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.