Rynek instrumentów pochodnych, szacowany na ok. 20 bilionów dolarów, jest gigantyczny. Rynek derywatów krypto to póki co tylko ułamek tej kwoty, ale GMX już dziś zamierza zająć na nim strategiczną pozycję.
Kurs GMX
(GMX/PLN)
37,77 USD
(146,93 PLN)
Zmiana ceny (24h)
11,90% (+15,64 PLN)
Ranking
276
1h
-1,21%
24h
11,90%
7d
24,88%
14d
36,74%
30d
86,91%
200d
27,98%
1y
-27,09%
Kapitalizacja
373 029 367 USD
Zmiana kapitalizacji (24h)
11,59%
Max cena (24h)
39,65 USD
Min cena (24h)
33,75 USD
Wolumen (24h)
86 948 509 USD
Historyczne maksimum
91,070 USD (2023-04, -58,40%)
Ilość w obrocie
9 864 412 GMX
Ilość maksymalna
9 864 412 GMX
Za 100 PLN kupisz 0,68 GMX
Strona projektu: gmx.io
Ostatnia aktualizacja 2024-12-04 23:03
Wykres kryptowaluty GMX
Instrumenty pochodne w krypto
Założenia GMX są proste – w tradycyjnym obrocie inwestycyjnym rynek derywatów jest znacznie większy niż instrumentów podstawowych (akcji, obligacji, towarów). Na każdą rzeczywistą sztabkę złota czy akcję Apple przypada często 10-20 wirtualnych sztabek czy akcji, będących przedmiotem obrotu. Niektórzy szacują światowy rynek derywatów na 10 razy większy od globalnego PKB! Mówiąc między nami, to ciut przerażające.
Rynek pochodnych w krypto również się rozwija. Szacunki są różne, ale można założyć, że jest on około 2-3 razy większy, niż rynek spot. Oznacza to, że na każde ETH, które masz na Ledgerze, przypadają opcje czy futures o wartości 2-3 ETH. A to dopiero początek. Ostrożne szacunki mówią, że w ciągu paru lat wartość pochodnych do spot będzie miała się minimum jak 10:1.
Obecnie większość transakcji na pochodnych jest realizowana za pośrednictwem scentralizowanych giełd. GMX zamierza to zmienić.
Co to jest GMX?
GMX to zdecentralizowana giełda krypto, oferująca zarówno handel spot jak i derywaty. Swoje usługi świadczy w oparciu o Arbitrum (Layer2 dla Ethereum) oraz blockchain Avalanche. Traderom zainteresowanym dźwignią oferuje lewar do x50, zapewniając na ten cel środki z puli, złożonej z depozytów użytkowników. Dane cenowe oparte są na wyroczni Chainlink.
Od swojego startu we wrześniu 2021 r. GMX szybko zyskuje popularność, wchodząc nawet do Top 10 protokołów DeFi.
Zespół stojący za GMX jest w większości anonimowy, sam projekt powstał zaś w wyniku fuzji wcześniejszych protokołów XVIX i Gambit. Chociaż anonimowość twórców stanowi czynnik ryzyka, z drugiej strony zabezpiecza protokół przed SEC, identyfikacją użytkowników i koniecznością dopasowywania się do regulacji.
Model działania giełdy
GMX to połączenie giełd spot, perp (perpetual futures – kontrakty bez określonej daty wygaśnięcia) oraz puli finansowania o nazwie GLP.
- Perp: traderzy mogą zajmować pozycje długie lub krótkie, wykorzystując aktywa z puli płynności (GLP). Perp trading odpowiada obecnie za ok. 90% przychodów protokołu.
- Spot: traderzy mogą wymieniać tokeny praktycznie bez wpływu swoich transakcji na cenę (podobnie jak na Curve). Dzieje się to dzięki użyciu do wyceny danych Chainlink zamiast określania cen na podstawie pul płynności.
- GLP: dostawcy płynności (LP – liquidity providers) pożyczają część swoich aktywów traderom, by ci mogli prowadzić handel lewarowany. Otrzymują za to 70% przychodów z protokołu, generując w ten sposób dochód pasywny.
Giełda łączy agresywnych graczy używających dźwigni z dostawcami kapitału, szukającymi niższych lecz pewnych dochodów. Platforma zajmuje więc bardzo atrakcyjną niszę zdecentralizowanych futures.
Trochę statystyki
Naszkicowaliśmy jak działa protokół, dla lepszego zobrazowania jego osiągów warto jednak odwołać się do kilku danych liczbowych:
- Aktualny TVL (liczba środków powierzonych protokołowi) to wg Defillama przeszło 500 milionów dolarów, podzielonych między Arbitrum i Avalanche. W ekosystemie Arbitrum daje to giełdzie miejsce nr 1, w Avalanche nr 5.
- Zarabiając dziennie na opłatach ok. 350 tysięcy dolarów, GMX plasuje się w Top 5 najbardziej dochodowych protokołów, lokując się w towarzystwie Ethereum, Uniswap czy Aave.
- Od startu w roku 2021 przez platformę przepłynęło prawie 90 miliardów dolarów, z czego połowa przypada na ostatnie 6 miesięcy.
- Łączna liczba traderów handlujących na GMX w 2023 ciągle rośnie.
- Dotychczasowe przychody GMX to ponad 100 milionów dolarów.
Potencjalne problemy GMX
Jak dotąd GMX wygląda tak dobrze, że wdowa z szóstką dzieci mogłaby ulokować tam dorobek życia. Nie dajmy się jednak zwieść – choć platforma pomyślana jest sensownie, ma ona także swoje ciemniejsze strony.
- Fundamentalną sprzecznością interesów jest fakt, że holderzy GLP zyskują, gdy spekulanci korzystający z usług GMX przegrywają. Dowolny CEX wykorzystałby tę sytuację, by manipulować cenami na swoją korzyść. Na DEX jest to niemożliwe… chyba.
- Skoro GLP jest przeciwną stroną zakładu, to długotrwała hossa może spowodować, że będzie ona tracić aktywa na rzecz traderów. Spadająca rentowność i wzrastające ryzyko może zaś doprowadzić do zmniejszenia puli GLP. Z drugiej strony – pamiętajmy, że to jednak kasyno zawsze wygrywa.
- Choć nie ma powodów, by wątpić w dobre intencje twórców, anonimowy zespół nie budzi przesadnego zaufania. Projekt był audytowany przez mało znaną firmę ABDK Consulting, co nie daje wystarczających gwarancji, że nie zaszyto tam backdoorów.
- Platforma padła już ofiarą hakerów. We wrześniu 2022 r. exploit spowodował utratę ok. 500 tysięcy dolarów, z kolei w styczniu 2023 r. skradziono tokeny o wartości 3,5 miliona dolarów jednemu z użytkowników giełdy.
- Na koniec – GMX oferuje bardzo ograniczoną liczbę aktywów. Na początku 2023 r. jest to tylko 9 kryptowalut, w tym 4 stablecoiny (FRAX, DAI, USDT, USDC).
Kryptowaluta GMX oraz GLP
GMX to główny token projektu. Ma on docelową podaż 13,25 miliona tokenów, będzie można jednak ją zwiększyć, jeśli DAO tak zdecyduje. Obecnie na rynku jest 8,4 mln tokenów, z czego przeszło 90% jest zablokowane w protokole. Zastosowania monety:
- staking: posiadacze GMX mogą je obstawiać, aby otrzymać esGMX, punkty mnożnikowe i nagrody (ETH lub AVAX),
- opłata za korzystanie z protokołu: użytkownicy mogą wnosić opłaty w tych tokenach,
- zarządzanie: udział w zarządzaniu poprzez głosowanie.
Tokenomika projektu wygląda solidnie. Prawie połowę tokenów przeznaczono dla byłych użytkowników XVIX i Gambitu. W projekcie nie uczestniczyły VC, nie ma więc ryzyka nagłego zrzucenia tokenów na rynek. Deweloperzy przyznali sobie tylko 250 tysięcy GMX. 2 miliony tokenów są zamrożone w tzw. funduszu cen minimalnych i nie jest pewne, czy kiedykolwiek zostaną użyte.
Drugi token, GLP, wybijany jest przez użytkowników, deponujących aktywa w puli płynności i może zostać spalony, aby odzyskać włożone kryptowaluty. Jego posiadacze są uprawnieni do udziału w zyskach generowanych przez platformę (70%).
Jak i gdzie kupić kryptowalutę GMX?
Głównym parkietem dla tokena jest Binance, jednak jak przystało na projekt zdecentralizowany, drugim najaktywniejszym rynkiem jest Uniswap. Kolejne miejsca zajmują mniej znane parkiety jak DeepCoin czy BTCEX, bardziej popularne OKX, Kucoin czy Gate.io zajmują dalsze miejsca.
Najłatwiej zakupy zrobimy za USDT, kolejne miejsca zajmują WETH i BUSD.
Sieć działa w oparciu o Arbitrum i Avalanche, potrzebuje więc odpowiednich portfeli. Dla obu systemów odpowiedni będzie Metamask (po dodaniu sieci) oraz Ledger (z dodatkową aplikacją) oraz naturalnie portfele natywne tych sieci.
GMX – opinie, fakty, ciekawostki
Opinia rynków o GMX znacznie wzrosła pod koniec 2022 roku. 28 listopada protokół zarobił około 1,15 miliona dolarów dziennych opłat transakcyjnych, przebijając wyraźnie zyskowność Uniswap.
Choć platforma działa zarówno na blockchainach Arbitrum jak i Avalanche, to pierwsze jest wyraźnie preferowane przez użytkowników – obroty mają się jak 10:1.
Najpoważniejsi konkurenci protokołu to DYDX, Gains Network, Perpetual Protocol i Kwenta (Synthetix). Mają oni wiele zalet, lecz model działalności GMX i tokenomika wydają się trudne do pobicia.
Czy GMX to czarny koń rynku krypto derywatów? Wiele wskazuje na to, że tak. Jak mawiał jednak Ryszard Ochódzki w filmie „Miś”: chodzi o to, żeby plusy tej platformy nie przesłoniły wam jej minusów.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.