Mity krypto to bardzo ciekawy temat. Zabawne, że do bólu logiczna materia blockchain obrasta tyloma fałszywymi poglądami. Zobaczmy ile prawdy jest w najbardziej popularnych przekonaniach.
Źródła mitologii krypto
Mity są człowiekowi potrzebne. Od najdawniejszych dziejów ludzie spotykali się ze zjawiskami, których nie byli w stanie zrozumieć, a które domagały się wytłumaczenia. Skąd wzięło się Słońce? Dlaczego wieczorem zachodzi, a rano znowu się pojawia? Dlaczego plony w tym roku są kiepskie, podczas gdy rok temu biły rekordy? Czemu człowiek umiera nagle, chociaż jeszcze rano był pełen sił?
Mity objaśniają rzeczywistość. Wyjaśniają jak funkcjonuje świat i co stoi za niewytłumaczalnymi zjawiskami. Ludzie potrzebują spójnej opowieści, a jeśli fakty jej zaprzeczają – tym gorzej dla faktów.
Rynek blockchain i krypto jest istną wylęgarnią mitów. Stojąca za nim technologia jest skomplikowana i trudna do zrozumienia przez laików. Mało kto ma czas i chęć zgłębiać tajniki Proof of Work, drzewa Merkle, derywatów krypto czy tworzenia tokenów ERC-20. Dużo łatwiej uwierzyć w opowieść, która choć nie zawsze prawdziwa, łatwo objaśnia wszystkie zawiłości.
Zapoznajmy się więc z najpopularniejszymi mitami.
Mity krypto #1: Bitcoin nie ma żadnej wartości poza spekulacyjną i może spaść do zera
Tak naprawdę: Oprócz specjalistycznego sprzętu, wydobycie Bitcoina wymaga zużycia mnóstwa energii elektrycznej. Można rzec, że Bitcoin jest tokenizowanym odpowiednikiem tej energii. W zależności od źródeł i regionu świata, koszt energii zużytej do wykopania 1 BTC jest określany na 12 do 30 tysięcy dolarów. Ta kwota jest podstawą jego wartości. Krótkoterminowo cena może spaść poniżej, jednak docelowo powinna do niej dążyć.
Zobacz też: Proof of Work oraz kopanie kryptowalut
Mity krypto #2: Anonimowość Bitcoina powoduje, że jest ona walutą terrorystów
Tak naprawdę: Bitcoin nie jest anonimowy. Jest co najwyżej pseudonimowy, identyfikując strony transakcji adresami portfeli. Transakcja jest jawna, co oznacza, że znamy jej wartość oraz obie strony. Istnieją metody skutecznego wyśledzenia konkretnej osoby, stojącej za danym adresem, a korzystanie z plaftorm CeFi całkowicie wyłącza jawność
Zobacz też: giełdy bez KYC i AML
Mity krypto #3: Kryptowaluty nie mają żadnej użyteczności
Tak naprawdę: Kryptowaluty mają bardzo wiele zastosowań. Bitcoin jest jednym niewielu nośników wartości niekontrolowanym przez rządy i banki centralne. Inne kryptowaluty umożliwiają istnienie powiązanych z nimi ekosystemów, pełniących setki różnych funkcji. Błyskawiczne i tanie transfery pieniężne (stablecoiny). Obiektywna weryfikacja prawdziwości danych (Chainlink). Długotrwałe i bezpieczne przechowywanie danych (Arweave). Kontrola nad łańcuchem dostaw (VeChain). Udostępnianie mocy obliczeniowej (Render) etc.
Zobacz też: krypto a inflacja oraz zdecentralizowane aplikacje
Mity krypto #4: Możesz kupić zautomatyzowany system, generujący zysk z krypto
Tak naprawdę: Jeśli takie automaty istnieją, to dostęp do nich mają tylko najwięksi gracze. W tym wypadku ich przewaga wynikałaby z ogromnego kapitału oraz wyrafinowanych botów, pisanych przez najlepszych programistów na rynku. Na rynku detalicznym nie ma cudownych rozwiązań, a każdy kto proponuje zyskowną i 100% bezpieczną strategię jest oszustem.
Zobacz też: oszustwa na DeFi oraz arbitraż kryptowalut
Mity krypto #5: NFT nie mają żadnego zastosowania, to tylko durne obrazki
Tak naprawdę: Zastosowanie NFT daleko wykracza poza wątpliwej jakości rysunki. Mogą one służyć potwierdzeniu tożsamości, zawierać dokumentację medyczną, stanowić odpowiednik biletu czy umożliwiać uczciwe wybory. Ich zastosowaniem interesują się największe banki czy IBM, choć niestety – do mediów najczęściej przebijają się tokeny z punkami.
Zobacz też: zastosowania NFT oraz tokenizacja
Mity krypto #6: Altcoiny i memecoiny to właściwie to samo
Tak naprawdę: Memecoiny to tylko niewielka podgrupa altcoinów, choć ciesząca się sporą popularnością. Nie zmienia to faktu, że o ile memecoiny są zasadniczo bezużyteczne i służą głównie wyciąganiu pieniędzy od naiwnych, altcoiny zazwyczaj mają sprecyzowane zastosowania i funkcjonalności. Monety ekosystemów Ethereum, Render, Cosmos czy Uniswap zdecydowanie nie są memecoinami.
Zobacz też: memecoiny oraz altcoiny
Mity krypto #7: Jest już za późno na inwestowanie w krypto
Tak naprawdę: Rynek krypto, podobnie jak każdy inny, porusza się ruchem cyklicznym. Obok czynników zewnętrznych, jak pandemia, sporo zależy od zjawisk typowych tylko dla niego, jak halving BTC. Jak dotąd po każdym halvingu następował wyraźny wzrost notowań. Ale najważniejsze: blockchain to naprawdę przełomowa technologia, a pierwsza kryptowaluta świata powstała dopiero 15 lat temu. Nie ma się co spieszyć z wyłączaniem światła.
Zobacz też: halving Bitcoina
Mity krypto #8: Kupowanie Bitcoina to czysty hazard nie inwestycja
Tak naprawdę: Jak już pisaliśmy, wartość Bitcoina daleko wykracza poza spekulację i tego faktu wynika długoterminowy potencjał wzrostu. Jak dotąd, nie sposób stracić na zakupie BTC jeśli trzymamy go przez pełny cykl rynkowy (4-5 lat). Nawet nie licząc zysku przez kilka pierwszych lat, kiedy BTC był niszową nowością, zwroty są znakomite. Na dzień 13.09.2023 r. zwroty z kupna i przechowywania BTC wyglądają następująco: 1 rok: +16%, 2 lata: -44%, 3 lata: +142%, 4 lata: +147%, 5 lat: +300%, 6 lat: +498% itd.
Zobacz też: ROI Bitcoina
Mity krypto #9: W krypto nie ma podatków
Tak naprawdę: Dobrze by było! Niestety, przychód z handlu kryptowalutami jest w Polsce opodatkowany tak jak każdy inny. Owszem, na razie urzędy skarbowe nie potrafią jeszcze wytropić uchylających się od płacenia podatków, wydaje się jednak że to powoli się kończy. Coraz więcej giełd wymaga procedur KYC i AML, a nawet jeśli korzystamy tylko z DEXów, nasze adresy portfeli zostają na blockchainie na zawsze.
Zobacz też: bitomaty oraz legalność inwestowania w krypto
Mity krypto #10: Kryptowaluty rujnują środowisko naturalne
Tak naprawdę: Badania pokazują, że ślad węglowy, generowany przez pozostające stale włączone urządzenia w samym USA jest 12 razy większy od śladu całej sieci BTC . Do tego ok. 60% energii zużywanej przez kryptowaluty pochodzi z odnawialnych źródeł.
Zobacz też: Energy Web Token oraz koparki kryptowalut
Mity krypto #11: Niebawem Bitcoin wyprze inne sposoby płatności
Tak naprawdę: Niestety, póki co sieć Bitcoin jest zdecydowanie zbyt wolna i kosztowna, zaś adopcja cyfrowych płatności nie postępuje szybko. Ma to się szansę zmienić, zarówno dzięki rozwojowi protokołów Layer 2, jak i inwestycjom bankowych gigantów, jednak za wcześnie na takie prognozy. Na razie Bitcoin dobrze spełnia swoja podstawową rolę: chroni nasze pieniądze przez cudownymi pomysłami rządzących.
Zobacz też: Lightning Network
Mity krypto #12: Kryptowaluty są ryzykowne, bo łatwo je ukraść
Tak naprawdę: Cóż, zależy które. Prawdą jest, że włamania na platformy DeFi są częste i wskutek tego można stracić swoje krypto. Procedury bezpieczeństwa są jednak coraz lepsze, audyty bardziej dokładne, a platformy odporne. Dziś już często haker po kradzieży orientuje się, że upłynnienie jego łupu nie będzie możliwe i wybiera drogę zwrotu środków, zadowalając się jego niewielką częścią w zamian za obietnicę bezkarności. Co najważniejsze: z sieci Bitcoin nie ukradziono jak dotąd ani jednego BTC.
Zobacz też: projekty krypto, które upadły
Mity krypto #13: Bitcoin jest całkowicie bezpieczny i nic złego nie może się wydarzyć
Tak naprawdę: Technicznie blockchain jest sprawdzoną technologią, nie znaczy to jednak, że Bitcoin jest całkowicie bezpieczny. Jego wiarygodność opiera się na gigantycznej mocy obliczeniowej, wymaganej do przejęcia i utrzymania kontroli nad siecią. Dziś jej przejęcie jest niemożliwe, jednak teoretycznie komputery kwantowe mogą zmienić sytuację. Pozostaje też odrobina niepewności: kim naprawdę jest Satoshi Nakamoto i kto kontroluje ogromną ilość Bitcoinów w jego portfelu?
Zobacz też: Satoshi Nakamoto oraz ETF na Bitcoin
Mity krypto #14: Blockchain z zasady jest kosztowny i nieefektywny
Tak naprawdę: Wszystko zależy, który blockchain. Bitcoin istotnie jest zarówno kosztowny w obrocie jak i mało skalowalny. Istnieją jednak łańcuchy zapisujące dane w czasie rzeczywistym i przetwarzające transakcje za ułamki centa. Dużo zależy od użytego mechanizmu konsensusu (Proof of Work kontra Proof of Stake) a przede wszystkim – przeznaczenia danego łańcucha.
Zobacz też: rodzaje kryptowalut oraz Algorand
Mity krypto #15: Krypto jest całkowicie zdecentralizowane
Tak naprawdę: Niestety, to nieprawda. Są łańcuchy scentralizowane bardziej i mniej, jednak tych drugich jest zaskakująco wiele. Czasem wystarczy przejąć kontrolę zaledwie nad 2-3 węzłami, by móc sparaliżować cały łańcuch. Wiele kryptowalut, zwłaszcza stablecoinów, ma też wbudowane mechanizmy pozwalające blokować konta użytkowników czy przejmować ich środki.
Zobacz też: decentralizacja krypto oraz USDC
Mity krypto #16: Czas Bitcoina przeminął, teraz rządzą altcoiny
Tak naprawdę: Kapitalizacja Bitcoina we wrześniu 2023 r. odpowiada za prawie 50% całego rynku kryptowalut. Jest więc on wart tyle, co wszystkie inne krypto razem wzięte. Prawdą jest, że inne projekty często rozwijają się szybciej, jednak Bitcoin jest niekwestionowanym królem krypto i niewiele wskazuje, by sytuacja miała się zmienić w najbliższym czasie.
Zobacz też: dominacja Bitcoina oraz Bitcoin Ordinals
Mity krypto #17: Inwestycja w krypto szybko zrobi z ciebie milionera
Tak naprawdę: To nie jest takie proste. Fakt, wcześni inwestorzy w Bitcoina, Ethereum, Axie czy Sandbox osiągnęli kosmiczne zyski. Co z tego jednak, że moneta w ATH zrobiła x100, jeśli trochę potem spadła o 90%? Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść, jak śpiewał Perfect. 😉 Bynajmniej nie każda oferta IDO przynosi zyski, niektóre gwarantują tylko stratę kapitału. Po fakcie wszyscy wiedzą, co trzeba było zrobić…
Zobacz też: ICO oraz wyniki launchpadów
Mity krypto #18: Twoje krypto powinny być zarządzane przez ekspertów
Tak naprawdę: Nie ma lepszego strażnika Twoich kryptowalut, niż Ty sam. Owszem, znasz się na rzeczy mniej niż faceci z Binance czy Coinbase. Wiedza jest jednak dostępna choćby na Gieldomania.pl i nie musisz za nią płacić. Nikt za to nie ma większej motywacji, by Twoje krypto były bezpieczne i przynosiły zyski. Jak pokazuje historia, w tej branży nie ma firm za dużych, by upaść.
Zobacz też: portfele krypto oraz budowa portfolio kryptowalut
Mity krypto #19: Bitcoin to bańka dla naiwnych, duże firmy nigdy tu nie wejdą
Tak naprawdę: w rzeczywistości sporo dużych firm już tu jest, a inne tłoczą się przy wejściu. BlackRock, największa firma zarządzająca aktywami wystąpiła do SEC o uruchomienie ETF na Bitcoina. Swoje biznesy na blockchain prowadzą Fidelity, Goldman Sachs, Morgan Stanley czy Citigroup. Kapitały największych banków na rynku blockchain szacuje się na minimum 10 miliardów dolarów i szybko rosną. Dużym graczem na rynku BTC pozostaje też choćby Tesla.
Zobacz też: tokenizacja
Mity krypto #20: Zobaczysz, ShibaInu w końcu dojdzie do 1$
Tak naprawdę: Nie jest to możliwe, chyba że dolar całkowicie utraci swoją siłę nabywczą. Jest prawie biliard (1 i 15 zer) tokenów SHIB, tyle więc dolarów wynosiłaby kapitalizacja tokena. Byłoby to 1000 razy więcej niż obecna kapitalizacja całego rynku krypto.
Zobacz też: ShibaInu oraz tokenomika
Mity nie są niczym złym. Znakomicie nadają się do snucia długich opowieści i opisywania świata dzieciom, gorzej jednak, jeśli zaczynają w nie wierzyć dorośli. Wtedy na rynku łatwo przegrywają z tymi, którzy kierują się wiedzą i sprawdzonymi faktami.
Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.